-
hej waszko, ja też poległam, jeśli może cię to pocieszyć jakoś, ale na drugie pocieszenie ci powiem, że na twoim miejscu też nie dałabym rady powstrzymać się od zjedzenia swojskiej napoleonki :roll:
ale masz rację...wielkopostne postanowienia muszą być....więc przyłączam się...i wyznaczam sobie dyspensę 19 kwietnia, bo wtedy jest "Józefa" i mój mąż ma imprezę w pracy:)
pozdrawiam marcowo 8)
-
Dziewczynki, bedziemy okropnie tffarde :D
-
Waszka jesteś kapitalna z tym rozpaczaniem :lol: :lol:
Toż to wczoraj były ostatki, więc mogłaś raz zgrzeszyć przed środą popielcową, w każdym razie ja Ciebie rozgrzeszam.
Ale widzę ,że już od nowa świetnie dietkujesz. Gratuluję.
Może skowronek wiosnę przyciągnie :roll: :roll:
http://ptaki.polska.pl/gal/118/94/0/small.jpg
-
jasne, że będziemy :twisted:
-
Dzieki za odwiedziny.
Ja narazie bronie sie przed załamaniem psychicznym które codziennie mi coraz bardziej grozi. Nie umiem sobie radzić ze stresem. Macie na niego jakis sposób??
pzdr serdecznie
-
Hej :)
Ja też wróciłam do dietkowych postanowień i będę z Wami trzymać się postanowień!!! Mnie nie szykuje się żadna impreza więc do Wielkanocy bez słodyczy!!! I mam nadzieję, że ten cholerny tłuszcz strace :)
Trzymajcie się ciepło :*
-
Waszko trzymaj się postanowień twardo :) :wink:
Ja mam nadzieję powoli odzyskac równowagę na diecie, bo przez stresy (podaj łapkę Agentko :wink: ) ostatnio miałam wszystko w nosie i albo nie jadłam wcale, albo jadłam zestawy powiększone do XXL o 2, czy 1 w nocy :wink:
Trzymam kciuki...wiosną musimy być szczupłe :P
-
A ja nienawidze trufli. I tego stanu w którym teraz trwam. Psychicznego zniechęcenia. Zawsze po lepszych dniach przycodza te psychicznie gorsze...Grrrr.... Pozdrawiam.
-
Waszko też się przyłączam do postnych postanowień :wink:
I żadnej dyspensy sobie nie udzielam bo żadnej planowanej imprezy nie mam :roll:
Może na jakąś imprezkę wyskoczę to coś wypiję, ale słodyczom stanowczo mówię nie :twisted:
Co do tych napoleonek to naprawdę nie przejmuj się, jeden wyskok napewno nioe zaszkodzi w dietce, tym bardziej, że od razu je spaliłaś, dzielna z Ciebie dziewczyna :lol:
Miłej nocki życzę
Buziaczki papa
-
Tilapia polana lukrem :D
Waszko naprawdę Cię podziwiam, jesteś niesamowita z tą swoją motywacją, a do tego silną wolą :) Ja nad swoją muszę jeszcze sporo popracować :)
P.S. Bardzo dziękuję za wyjaśnienie odnośnie TILAPI :D Ja już sobie wyobrażałam, że to pewnie jakaś pyszność polana lukrem :P Nie, no tak na poważnie to dla mnie wszystko mogłoby być z lukrem ;)
Pozdrawiam cieplutko :)