Wersja do druku
Dziś:
ŚNIADANIE:makrela, chleb pp, sałata
LUNCH twarożek ze szczypiorkiem, rzodkiewką i pomidorkiem
KOLACJA indyk gotowany, mizeria, do popicia czysta pomidorowa :D:D
:arrow: i Najważniejsze
poszły sobie dwa kilosy - świąteczny i jeden więcej
waga
:arrow: 56 kg
G R A T U L A C J E :D
Co do wina i kanapek to każdy czasem musi sobie odpuścić..ważne że następnego dnia było ok i że 2 kilosy poszły....... :D
Oby tak dalej, 3mam kciuki:))
Aga, jaki bajeczny skalniak :D :D :D :D
Waszka - gratuluje spadku wagi. I zazdroszcze troszke tego zycia na dzialce. :)
Uwilebiam kontakt z natura,dobrze,ze mieszkam na wsi.
I dzialke masz w ogole cudowna.
Waszko - ale masz fajnie :) a jak pieknie!
my wczoraj u Trzydziestek rozmawialysmy o mieszkaniu na wsi i ja coraz bardziej sie przekonuje, ze chcialabym domek na wsi, gdzies blisko lasu :)
a przede wszystkim gratuluje kolejnych 2 kilosow! BRAWO!
WITAJ WASZKO...
WIELKIE GRATULACJE WAGI MUSZĘ SIĘ OD CIEBIE ZARAZIĆ PRZEŚLIJ MI TROSZKIE ROZUMU BO JA POŻERAM SŁODYCZE .
MASZ SIĘ CZYM POCHWALIĆ TYLKO 1 KILOSEK DO OSIĄGNIĘCIE WYMIEŻONEGO CELU.
BRAWO.
OGRÓDEK PRZEPIĘKNY I ŁADNIE URZĄDZONY.
ŻYCZĘ POWODZONKA BUZIACZKI.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/397.jpeg
Rozmarzyłam się lubię takie klimaty ehhh pochodzę ze wsi a teraz mieszkam w mieście i brakuje mi tego ,jezdzę na wieś tylko raz do roku w czasie urlopu :( niestety.Super waga Waszko tak sobie pomyślałam że dwie waszki wchodzą w jedną elizabetkę :D
Waszko :!:
masz boski ogródeczek :D ale Ci zazdroszczę :) ja mam ogródek przy domku, ale nie potrafię się zbytnio nim zajmować :?
Gratuluję tych 56 kilosków :D pięknie :!:
ja teraz na MM jestem i też nie narzekam :D póki co waga 53.. ale czuję się lekko jakbym już 50 ważyła :!:
:lol: waszka,a Ty dalej sie odchudzasz :?: wydawalo mi sie ze Twoj cel to57kg :lol: kurcze to moze ja tez powinnam, bo brzuch nadal sterczy :twisted:
ogrodeczek masz sliczny,szkoda tylko,ze Ciebie tak malo widac :lol: :lol:
pozdrawiam i zycze udanego weekendu :lol:
waszko brakuje Ci już tak niewielie. super;)
no i straciłaś te kilogramy w taki miły sposób. na działce...