poszły konie po betonie :D :D :D :D
Wersja do druku
poszły konie po betonie :D :D :D :D
jakoś zyję
kaszlę kapie mi z nosa :(
raporcik z wczoraj
jedzonko: kawałek sernika :oops: :oops:
ruch: - nie było - zdycham
dla siebie: ,ujędrnianie biustu i brzuszka , balsam,
Plan na dziś:
6.30 woda z miodem i cytryną
Śniadanie: 9.00 łosoś, kromka pełnoziarnistego
przegryzka kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 indyk, buraczki
przegryzkakiwi
Kolacja:19.00 twarożek
Ruch: nic, nie dam rady
dla siebie: leczenie...
A ten sernik był dobry ?
Ja dziś mam spotkanko z koleżanką w czekoladowni
I zjem kawałek szarlotki na ciepło z lodem...już się nie mogę doczekać
Pozdrawiam i udanego piątku.
I niech Ci z nosa nic nie leci....:)
Waszko, biedna jesteś z tym paskudztwem lecącym z nosa :(
Dużo zdrówka życzę kochana! :) :)
ojojojojoj mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie. ja jak jestem chora to zazwyczaj trace apetyt wiec chociaz tyle pozytywnego:-)
ja znowu przy kawce i planuje dzien, kurcze przy tym odchudzaniu to trzeba byc bardzo swiadomym co sie je i co sie robi.
a jak ty waszko ujedrniasz swoj biust? brzmi ciekawie, czy to dziala?
milego dnia
wesola
No to życzę szybkiego powrotu do zdrowia :!: BIEDACTWO :!: A kysz ty wstrętna chorobo od naszej Agnieszki :!: :!: :!:
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ts-2710769.jpg
Waszuniu, dietkowe buziaki zostawiam i życzę zdrówka :D
Lacze sie w bolu chorobowym, sciskam kciuki za szybki powrot do zdrowia.
zdycham formalnie
duszę się kaszlem ;(