-
cześć waszko:) to tylko ja...postanowiłam się podnieść i jeszcze raz zawalczyć...:) tak szczerze to już od samej obecności na forum zachciało mi się pu-erha, hehe:)
spoko:)
co do twojej zupki, to też robiłam i jadłam, byłam na niej parę dni, ale jak dla mnie to po drugim garczysku zupy mi się odechciało...ale chudnie się ładnie:) trzymam kciuki:)
-
Eyka - będę dietować jak do tej pory - tylko czyję potrzebę oczyszczenia organizmu. Za dużo było grzeszków ostanio.
Dziewczynki - nie mam zamiaru wytrawać całej, moze później, jak się cieplej zrobi. Troszkę zaszalałam z jedzeniem i piciem przez @ i kara musi być.
konkretnie planuję 4 dni do piatku ( w piatek i tak impreza) więc w piatek wracam do normalnej dietki.
przez te 4 dni zamierzam trzymać się planu na dzień 3
na razie jest dobrze. poszło jabłko, dwie madarynki i zupa :D
Miód z cytrtyną oczywiście nie podlega zmianom :D i zostaje
-
Tak to jest, ze nieoczekiwane szaleństwa wpadają czy chcemy, czy nie, ale będzie dobrze :lol: Normalnie mam chyba jakąś deprechę zimową, przynajmniej dzisiaj i jeszcze moje problemiki dochodzą, więc nastrój mam niezadobry. Ciekawe jak można go poprawić.Miłego dnia Waszka :P :lol:
-
czołem :lol: :lol: :lol:
Aga, co to za zmiany dietetyczne :?: :wink:
-
WITAJ :!: Powodzenia na dietce.NARAZIENKO
-
waszko,dietka kapusciana :?: Ja bylam na tej diecie w przeszlosci ze dwa razy,ale teraz na sama mysl o tej zupce, robi mi sie niedobrze :D No ale nie bede Ci smecic
Zycze powodzenia :wink:
-
zapomniałam o najwazniejszym
MÓJ ROBACZEK JE ZE MNA TĘ BREJĘ
-
WASZKO ŻYCZĘ POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI.
UDANEGO DIETKOWANIA.
http://foto.onet.pl/upload/63/24/_21555.jpg
-
dzien pierwszy oczyszczania przetrwany :D
jest nieźle - ale jestem głodna, ale nie bardzo
aby do wiosny
-
Waszka, to masz wspaniałego męża, bo mój na moje jedzenie nosem kręci chociaż wcale lepiej nie wygląda.Ma 180cm i 90 kg.
Ja próbuję jabłka, zobaczę czy dam radę :lol: :lol: :lol: już nawet 4 do torebki na jutro do pracy włożyłam, tylko się boję ,żebym po przyjściu do domu na jedzenie się nie rzuciła