Wersja do druku
Kochanie, będzie lepeij:) Ja sie postanowiłam cieszyć nawet z mojej nadwagi - przynajmniej czyni moje życie ciekawszym ;) Żartuję oczywiscie:) Nie cieszę sie z kilosków, ale... Ech, będzie lepij:) Pamietajmy o porcji ruchu:)
http://www.dphoto.us/forumphotos/dat...gr_sparv79.jpg
Pozdrawiam, buziaki, miłego weekendu i bądźmy wesołe, uśmiechnięte:) Damy radę:)
Dzięki dziewczynki.
Daniku - Kasiu z tego co piszesz wyciagnełam wniosek - już wiem skąd ten napad głodu.
Zjadłam dwa małe posiłki i poszłam na ostry fitness. następnego dnia powróciłam do dietowania, zła na wagę zjadłam mniej niż zwykle, no i wieczorem sie zaczęło....
Dzis na razie jest ok
I tak trzymaj!!! :D Buzka!!! :DCytat:
Zamieszczone przez waszka
http://p.webshots.com/ProThumbs/13/3...llpaper280.jpg
hej wazko, trzymaj sie dzielnie dietkowania!
buuuziaki!
magda
Ocena soboty:
Jedzenie - damiarowo zjadłam jeden plasterek szynki, czyli ok
Ruch: godzina jazdy konnej + dwie godziny spaceru
Dla siebie: peeling całości i masaż ud ostrą gąbką
Dzień OK
Plany na niedzielę
Woda z miodem i cytryną
śniadanie jajecznicza z mlekiem z dwóch jajek, pomidor
kawa z mlekiem
obiad kotlet mielony, brokuł
kolacjajabłko
ruch jest u nas w klubie dzień otwarty na aerobiku :D poćwiczę ile dam radę
To dobrze, że dobrze. U mnie raczej nie. Utyłam kilogram, ale jakoś nie jestem na tyle silna żeby zmienić ticerek...może wieczorem....
Waszeńko, miłęgo dnia:) U mnie w planch dzisiaj joga:) I szóstki.. Dziś już po 20 powtórzeń.. Zleciało:)
też by mi się przydał peeling i ćwiczonka-dlaczego mi się nigdy nie chce-nie mam pojęcia jestem za leniwa:(
pozdrawiam!
jem obiad. Mniam. poszłam na Ursynowski festiwal fitness i ćwiczyłam 3 godziny - wróciłam głodna jak wilk i postanowiłam zjesć 2 kotlrty zamiast jednego. padam ze zmeczenia
po trzech godzinach ćwiczeń należy sie!