Wątek: Sezon Działkowy :-)

znacznie więcej mniej na wadze

jakie to piękne jest

moze jakieś 56.5

tak dobrze to nie ma
zadowoli mnie 58.... 57,9.....

co nie ma... co nie ma... ostatnio idziecie koleżanko jak burza... różnie bywa nie byłabym wcale zaskoczona, gdybyś nam tu taki suwak zasunęła

Ja juz sie usmiecham do tej Twojej sobotniej wagi

Waszuniu, oj każda z nas chciałaby mieć znacznie więcej tego mniej
pozdrawiam dietkowo

raporcik
jedzonko: prawie planowo, nadal przesladują mnie suszone morele ( przerzuciło się z rodzynek, bo tych nie kupiłam) Kcal 799, B=67, T=23, W=65
ruch: - rowerek i spacerek (pieskowi wymagania rosną)
dla siebie: kremiki do buźki,ujędrnianie biustu i brzuszka , balsam, kupowanie Rysiowi butów - nareszcie będzie wyglądał jak człowiek, tylko muszę stare, ukochane kłapciaki (kiedyś pantofle) cichaczem wywalić

Zamieszczone przez waszka

kupowanie Rysiowi butów - nareszcie będzie wyglądał jak człowiek, tylko muszę stare, ukochane kłapciaki (kiedyś pantofle) cichaczem wywalić

ja tak mam z Sucharkowymi koszulkami wyciagnietymi i spranymi. gdy sie dopytuje co sie styało z jego koszulka ta i ta odpowiadam, ze nie wiem może pralka zjadla
co mu bede mówic. prawde znam tylko ja i pralka

ano z koszulkami jest pododbnie
wyrywam w nich dziury i mówię, że pralka....... i nie da się już chodzić

Zamieszczone przez waszka

ano z koszulkami jest pododbnie
wyrywam w nich dziury i mówię, że pralka....... i nie da się już chodzić

WIEKSZY DIABEŁ Z CIEBIE