Wątek: Mój dzienniczek

Psoteczko, uroczy Twój suwaczek, tak jak jego właścicielka :P

Miłego dnia :P :P :P :P

Piatkowe pozdrowionka :]

Psotulko ja też zostawiam cieplutkie pozdrowienia i piątkowe uśmiechy.
Miłego dnia ...i to że nie mówię to wcale nie znaczy, że nie myślę

buziaki bardzo bardzo
Kaszania

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu

Psotulciu kochana, całuję na dobranoc

WITAM
WCZORAJ BYLO MNIEJ DIETKOWO ROMAN GOTOWAL-KLUSKI SLASKIE ,KAPUCHA I DALEJ GASKA...........KIEDY MY JA ZJEMY
DZISIAJ WAGA PODSKOCZYLA I JEST 66,3 OBY NIE WIECEJ
DZISIAJ ZAPOWIADA SIE LENIWY DZIEN BO PADA JAK PRZESTANIE TO ZNOWU CZEKA MNIE WALKA Z TRAWA LUB JAKIES PRACE DOMOWE MUSZE TRZYMAC FORME
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
I
ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU!

Psotulko, takie leniwe dni też są nam potrzebne, przecież nie da się ciągle na najwyższych obrotach

Wspaniałej soboty Ci życzę, buziaczki

a tak w ogóle to myślami już jestem tutaj szczegóły wkrótce



Miłego weekendu
***
Grazyna

Witaj Psotko ,nawet sie nie przejmuj tym wszystkim .Powiem Ci ,ze czasem mozna zwariowac od tego dietowego zarcia . Totez od czasu do czasu robie maly wychyl i wogole nie mam wyrzutow sumienia .I wiesz ,ze zauwazylam ,ze wogole nie jest tak zle .Ale warunek ,ze nie jest to obzarstwo i tylko 1 dniowe szalenstwo .Przeciez te nasze organizmy to juz naprawde zaczynaja sie dopominac czegos innego .
To nalezy im odrobine cos zmienic . Tak uwazam i tak robie .Niewiem moze jestem w bledzie to mnie wyprostujcie. A wogole 66 kg. o Boze jakze chcialabym miec .Ale ja nawet do 70 doczolgac nie moge .I powiem ci ,ze juz tak nie szaleje .Bede chudla to dobrze ,a jak juz mi tak pozostanie to tez wlosow z glowy drzec nie bede. Jestem juz wszystkim bardzo umeczona .Jednego czego pilnuje to napewno ,zeby waga nie zaczela sie cofac. To tyle narazie -pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu .

Pozdrawiam sobotnio :P :P :P