Wątek: Mój dzienniczek

Marzenie

Na końcu alei złotych kasztanów
stoi ubrana w promień słońca
nieznana
a może zapomniana
nieodgadniony grymas
cień palczasty liścia
boisz się
nieznane intryguje
podnieca pastelami
scala emocje jaskrawe
nieznane boli nijako
patrzy
analizuje
jest...
w otokach szarych
tych co po niebie płyną
odchodzi
szepcząc tylko
BYŁAM NADZIEJĄ
Jutro znów wyjdzie
ostre
jesienne słońce!

WIZYTY U LEKARZY JUZ ZA MNA.DZISIAJ WYNIKI JESZCZE MAM 2
W TYM TYGODNIU I W PONIEDZIALEK. LICZE ,ZE BEDZIE DOBRZE
Z DIETA TRUDNIEJ ZNOWU MUSZE WALCZYC O 65 KG

Psoteczko, a co to? waga skoczyła? od czego? no przecież nie od grzybków, one prawie kalorii nie mają

Wracaj szybciutko na grzeczną dietkę, bo szkoda byłoby zaprzepaścić takie ładne wyniki

Mam do Ciebie prośbę: czy możesz umieszczać autorów poezji, którą wklejasz?
Bardzo dziękuję

Miłego, słonecznego i radosnego wtorku życzę

Witaj -jakos ostatnio nie moge sie pozbierac ,zeby systematycznie do wszystkich zajrzec .Zawsze cos sie dzieje . Ostatnio troche wyjechalam to juz wogole nie umiem sie znalezc .Mam tez zalegle wizyty do lekarzy i wlasciwie to krece sie wokol wlasnej osi . Ciekawa jestem jak Twoje wyniki . A waga jak to waga ...zawsze bedziemy z tym walczyc . Chociaz musze przyznac ,ze moja mi zaczyna spadac i nic nie robie w tym kierunku . Oczywiscie bardzo sie z tego ciesze .
Pozdrawiam Cie serdecznie ,zycze duzo zdrowka i rychlego spadku wagi.

a propos jesieni to mam w głowie taki wiersz ,który przeczytałam na pocztówce jak byłam małą dziewczynką jeszcze .Sens - rozumienie się zmienia , tylko wiersz ciągle w głowie siedzi :

kwitły kiedyś kasztany
przekwitły
byłem kiedyś zakochany
kwiaty kasztanu znikły
było kiedyś dużo tego wszystkiego
dobrego
i nie ma....
dlaczego?

i był jeszcze pod spodem napis :
a kiedy runę , to na tę ziemię,
którą kocham...

Nie znam autora , ale napewno był bardzo wrażliwym człowiekiem.

MIŁEGO DNIA!

Psotulciu kochana, buziaki z deszczowej w tej chwili ale pięknej jesiennie Wawki

Witam Cie Psolutko ....wpadam bo mi Ciebie brak ....
U mnie też pokończyły się moje wizyty u lekarzy ...ale zacznie mi się z córką .....u mnie to na przemian jak nie ja to młoda....
Wczoraj też troszkę pobawiłam się z grzybkami...

ŻYCZĘ MIŁYCH SNÓW....PA....PA.....POSYŁAM CAŁUSKI....

Już się wychorowałam i wpadłam z buziakiem

U NAS SMUTNO PADA
ROMAN ZNOWU POJECHAL NA GRZYBY JA SIEDZE PRZY KAWCE
NIC MI SIE NIE CHCE WAGA IDZIE W GORE WCZORAJ OPENTALO MNIE OBZARSTWO ILE JA ZJADLAM ....I BYLAM GLODNA I GLODNA WIDAC PISANE MI JEST 65 KG I NIE MA CO MARZYC O 60 KG
BYLE I TO UTRZYMAC DZISIAJ CWICZENIA WIEC BEDZIE TROCHE RUCHU
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

Głowa do góry, Urszulko. Mnie też się zdarza ostatnio przybierać na wadze. Ale nie boję się wagi, tylko robię sobie 2-3 dni diety 1200 kcal. Potem znowu się obżeram (taki rodzaj bulimii ). Nie jest to przykład do naśladowania, ale w ten sposób przynajmniej utrzymuję wagę. Wypadałoby się jednak zabrać za siebie. Może mi się uda w październiku

Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Romana



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]