Wątek: EfCiA sKoŃcZyŁa Ze SłOdYcZaMi /AgA771NiE PrZyTyJe:)

Efciu capucino było przepyszne. I ciasteczka też , zwłaszcza , że miały 0 kalorii.
Ewusiu i Agusiu życzę Wam udanego weekendu.
Dużo odpoczynku i samych przyjemnych jesiennych chwil.
Asia

witajcie

ja dziś ranek spędziłam na nauce angielskiego nawet sobie rowerkwoałam przy BBC Prime no i chciałam powiedizec apropos nieromantycznych facetów
bo u Marti na wątku toczy sie na ten temat dyskusja
podam Wam wczorajszy przykład zeby zobrazować co sądze na temat romantyzmu uważam ze to nie jest ważne że mój N nie kupuje mi kwaitów...bo ja i tak nie lubię ciętych kwaitaków (nie moge patrzec jak szybko więdną) ale ważne jest to, ze wczoraj o dzisiatej w nocy kiedy znów doznałam ataku szału gdyż mój zagracony pokój znów mi przeszkadzał to mój kochany N wspaniałomyslnie zapropnował że zaraz zlikwidujemy ten bałagan i choc był zmęczony i rano miał wstac wczesnie to pomógł mi posegregowac rzeczy których można sie pozbyć
jejku alez ja go kocham... i mam gdzieś to że nie ejst romantyczny

usiorkaszkoda ze nie ejstem z Dębicy mogłabym z Toba pójśc na lodowisko...tak dawno nie byłam

madziu o tak ...jest juz piąteczek tez sie ciesze mój N bedzie w domku ze mna przez cały łikendzik

psotulko jest wąłsnie 13.33 czy juz boruje Ci dr Ząbek twojego ząbka

Marti miałam to o moim N napisac u Ciebie na watku ale wiesz...nie cchiaąłm wychwalac mojego N w nieswoim domku
a Agusię wyściskam jak tylko się z nią spotkam

usiak
czy Ty wiesz ze mój N dziś by znów zapomniał snaidanka dobrze ze ja już sprawdzam czy jak wychdozi to trzyma w reku reklamówke

Asiu...ciesze się że Ci smakowało ...jak tylko bede cos pszynego serwowac to na pewno Cię zaprosze

no skoda

dajcie mi cos zjesc jakies ciacho mi sie kce

Witaj Ewuś MTMWP
ja właśnie w wielkim pędzie wpadam do Ciebie w odwiedzinki, obiad się gotuje, więc jak tylko wróci starszy syn zjemy go ( hihihi, nie syna tylko obiadek )
podpieram się lekko nosem w tym biegu, weekend zapowiada się dość urozmaicony czyli drzwi nie będą się zamykały, ledwo jedni wyjdą goście, a już drudzy będą wchodzić i tak aż do niedzieli wieczorem... ale trudno, ja lubię gości ( od czasu do czasu )
pozdrawiam Cię cieplutko i całuję w czółko


Aguś, pozdrawiam i życzę miłego i spokojnego weekendu

Zamieszczone przez EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE

no i chciałam powiedizec apropos nieromantycznych facetów
bo u Marti na wątku toczy sie na ten temat dyskusja
podam Wam wczorajszy przykład zeby zobrazować co sądze na temat romantyzmu uważam ze to nie jest ważne że mój N nie kupuje mi kwaitów...bo ja i tak nie lubię ciętych kwaitaków (nie moge patrzec jak szybko więdną) ale ważne jest to, ze wczoraj o dzisiatej w nocy kiedy znów doznałam ataku szału gdyż mój zagracony pokój znów mi przeszkadzał to mój kochany N wspaniałomyslnie zapropnował że zaraz zlikwidujemy ten bałagan i choc był zmęczony i rano miał wstac wczesnie to pomógł mi posegregowac rzeczy których można sie pozbyć
jejku alez ja go kocham... i mam gdzieś to że nie ejst romantyczny

No jak to nie jest, Efciu??? Skoro Ty nie lubisz ciętych kwiatków, to co by z niego był za romantyk gdyby Ci je przynosił - ?!?! A tak to myśli i o dziewczynie co jej smutno jak kwiatki więdną, i o biednych kwiatkach co to zwiędną w pokoju jeśłi on je przyniesie... .

Ja dopiero teraz się tu byłam zaglądnęłam, bo mi... ciężko trafić. A może byś, Efciu, dołączyła ten wątek do swojego podpisu na forum, obok "już nie przytyjemy..."? Bo tak to się go szuka na piechotę (przynajmniej ja nie znam lepszego spodobu...). Wiem, ze na piechotę to się chudnie, ale na piechotę i na skróty też

I jak Ci minął dzionek? Ja tylko czekam do końca miesiąca, a już najlepiej to do końca listopada...

Do słonecznego zobaczenia :P :P :P

usiorka aja znów dzis beziki wszamałam
jejkus jaki ja łasuch jestem

Beatko ciesze się że mimo zabiegania wpadłaś do mnie
buziaczki :* i niech Ci dużo gości przyniesie wiele radości

Zamieszczone przez coccinellette

A tak to myśli i o dziewczynie co jej smutno jak kwiatki więdną, i o biednych kwiatkach co to zwiędną w pokoju jeśłi on je przyniesie... .

jak ja lubię Twoje trafne podsumowania

Zamieszczone przez coccinellette

Ja dopiero teraz się tu byłam zaglądnęłam, bo mi... ciężko trafić. A może byś, Efciu, dołączyła ten wątek do swojego podpisu na forum, obok "już nie przytyjemy..."?

już zrobione
masz do mnie dojscie na skróty

Zamieszczone przez coccinellette

I jak Ci minął dzionek?

z angielskim
a pzoa tym to niestety coś mnie głowka bolała całe popołudnie brałam tabletki przeciwbólowe ale nic nie pomagały i dopiero jak mój N wrócił to przeszło mi...
no cóz...uwilkebiam ten jego nieromantyczxny romantyzm działa na mnie bardzo kojąco jutro idę na uczlenie... biore ze soba N bo jak mnie znów głowa rozboli z powodu decyzji które zapadną to licze na wsparcie N

Zamieszczone przez coccinellette

Ja tylko czekam do końca miesiąca, a już najlepiej to do końca listopada...

ja też nie moge sie doczekac aż Cię zaprowadzę na zajęcia....słowo sie rzekło... w listopadzie juz będzie czekac kobyłka u płotu

fefciu na dobranoc o zbolalej ....po wizycie u stomatologa....
[color=blue]o nich przynajmniej nie wiadomo jakie sa [/color]....mysle o kwiatach

Psotulko no i ja już tylko z raporcikiem
były beziki



ale na szczęscie zmieściłam sie w limicie...
dobrej nocki zycze i ide do łożeczka spalac z N kaloryjki bo byłam niegrzeczna

Ewuś, słoneczko moje, 1500 to też limit... zwłaszcza wtedy, kiedy się człowiek sporo rusza, tak jak Ty

dobranoc kochanie