ŻYCZĘ POWODZENIA USIACZKU
Wcale mi nie żal tej kulki skoro taka niegrzeczna była
ŻYCZĘ POWODZENIA USIACZKU
Wcale mi nie żal tej kulki skoro taka niegrzeczna była
Usiaczku - uffff.... ten tytuł jest wstrząsający... już się bałam, że...
Tak czy siak - trzymam kciuki
pozdrawiam serdecznie!
Witaj Uleńko
jak mogłaś zamordować K(uleczkę)
zrozumiałabym, gdybyś ją wysłała na długą wycieczkę dookoła świata, ale mordować
no ale cóż, skoro to ma Ci w czymś pomóc, to proszę bardzo, ja nie doniosę na Ciebie gdzie trzeba
pozdrawiam ciepluśko i na dobry początek zostawiam truskawkowe serducho
Zaintrygowało mnie ten tytuł tego pamiętnika. Już teraz wszystko rozumiem …Dobre. I wspaniały pomysł. Mobilizujący. Na początku sobie pomyślałam …..takie publiczne wyznanie o morderstwie….Ale sprawa jest jasna i życzę jasnej drogi na drodze do celu i udanej dietki. Powodzenia. Trzymam kciuku żaby się udało. Bo przecież musi się udać!!!
ZNAMY SIE TYLKO Z WIDZENIA...
OBIE JESTESMY DOSYC DLUGO NA FORUM, ALE JAKOS NIE BYLO OKAZJI (LUB LEN W PUPIE :P ) WPISAC SIE DO SWOICH PAMIETNIKOW. TYTUL RZECZYWISCIE INTRYGUJACY I SZOKUJACY
MAM NADZIEJE, ZE TYM RAZEM DOPNIESZ SWEGO, W KONCU OSTRE Z NAS BABY
JA TEZ WSTAJE NA DWIE NOGI, PO BOMBOWYM WEEKENDZIE... ALE MAM USPRAWIEDLIWIENIE
MORDKA :*:*
Ulenko...
sliczne jest to Twoje zdjęcie...jako fotograf amator doceniam bardzo takie abstrakcje
teraz na pewno się uda bo faktycznie czy można czuć się szczupło z nikiem kulka teraz to już z górki
Usia wita Usie Na mnie większośc moich znajomuch też mówi Usia, tak wyewaluował mój nick Miś Uszatek
Tytulik Twojego kącika, bardzo mnie zaintrygował i nieśmiało do Ciebie zawitałam.
Trzymam za Ciebie baaardzo mocno kciuki
Ja też dzisiaj zaczęłam kolejny raz się odchudzac i mam nadzieje, że tym razem będzie to ostatni raz
Gorąco Pozdrawiam
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Hi Usiak, i bardzo dobrze, że zamordowałaś tą Kulkę, taka mało zdecydowana była, ale czy chociaż okradłaś ją z jej obietnic, przykładowo basenu? Miałam kostium dla Kulki, bo ponoć to ją trzymało przed pójściem na basen, ale skoro ją wyeliminowałaś, to może Tobie go podrzucę? Chcesz? Na mnie zrobił się już za luźny, a zaczęłam go nosić, jak ważyłam 105 kilosków. Zielony, jednoczęściowy, mało zniszczony, w sam raz na basen, decydujesz się czy mam dać do ciuchlandu?
hej Uleńko
życzę wiele słonka i powodzenia na tej nowej drodze
z nowym nickiem, nowym jeszcze większym zapałem, nowymi postanowieniami
Wierzę w Twoj sukcesik
pozdrawiam
Zakładki