Uleńko, w Wawce jest obrzydliwie, właśnie wróciłam do domu zmarznięta brrrr...
nie mogę się doczekać chwili, kiedy obie będziemy mogły urządzać sobie wycieczki rowerowe, wspólne choć w dwóch różnych miastach
całuję mocno
Uleńko, w Wawce jest obrzydliwie, właśnie wróciłam do domu zmarznięta brrrr...
nie mogę się doczekać chwili, kiedy obie będziemy mogły urządzać sobie wycieczki rowerowe, wspólne choć w dwóch różnych miastach
całuję mocno
Witaj Ula
Dziękuję za odwiedzinki u mnie. Poczytałam Twój pamiętnik natknęłam się na Twoje zdjęcia - naprawdę jest różnica. ja też mam takie zdjęcia do porówniania tego co było i jest i było pięęęknie a teraz już nie Wtedy gdy byłam szczuplejsza oczywiście nadal twierdziłam że jestem za gruba - teraz marzę żeby tak wyglądać jak kiedyś.
Wiesz w moim przypadku jednak zdecydowanie łatwiej było rzucić palenie niż jedzenie. Ale mam nadzieje że skoro z tamtym nałogiem się rozstałam to dam radę też z obżeraniem się - najgorsze są słodycze nawet jak nie jestem już głodna a nawet najedzona to i tak znajdzie się jeszcze miejsce na małe co nieco
Pozdrawiam
A do tego wszystkiego jeszcze masz gest
Buziaki i dzięki za ciepełko u mnie na wątku!
ja tylko na sekundkę - dać znać, ze jestem i nigdzie się nie wybieram, ale jestem taka śpiąca, że ziewając mam obawy czy sobie szczęki nie wywichnę
Jutro siądę na dłużej i więcej popiszę.
BUZIAKI WIELGAŚNE i całuję Was mocno!!!!
I TO MI SIE PODOBA
ULA JESTES WIELKA
DOBREJ NOCKI
Uleńko, pozdrawiam gorąco
zaraz idę do lekarza, więc nie mam czasu się rozpisywać, wybaczysz mi to mam nadzieję
buziaki
Zakładki