Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 31

Wątek: W końcu zrozumaiłam dietę i ćwiczenia...5 miesięcy i wygram!

  1. #11
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rybka016
    Już po moich ćwiczonkach, wymęczyłam 45 minut na hula hopie, trochę potańczyłam... A poza tym nic! Brak czasu przez szkołę czasem mnie przygnębia, tylko przez czas nie żałuję że nie mam drugiej połówki...Ach....

    Na kolację: (o 17)
    bitki wołowe
    buraczki gotowane
    herbata

    i jedno malutkie jabłuszko...

    Papa!
    Rybko Kochana
    45 minut na hulahopie to wcale nie nic, a zawsze COS...troszke tanca - tez jakis ruch, wiec nie narzekaj...glowa do gory
    kolacyjka tez baaardzo zdrowa i o wczesnej porze, wiec jesli nic wiecej udalo Ci sie nie podjesc do poduszki to Gratuluje - ja zgrzeszylam kilkoma ciastkami

    a Polowka...znajdzie sie....ja tez w to wierze, wiec poki co mamy siebie, zeby sie mobilizowac w walce
    Buziaczki Skarbie :P

  2. #12
    LaGruba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rybko- masz super wagę, a jeżeli chcesz sobie ujędrnić brzuszek to polecam "szóstkę Weidera" - znajdziesz w necie- bardzo popularne ćwiczenia na tzw. sześciopak

    POWODZENIA :P

  3. #13
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki wielkie że napisałyście
    Sylwiolku poradziłam sobie i nic już nie zjadłam...Dałam radę i Ty też dasz!
    LaGruba wielkie dzięki za komplemencik. Na wagę nie narzekam,ale bardzo na brzuszek...Wszyscy mówią że jak sięćwiczy 6 Wiedera to zanika wcięcie w talii...I dlatego się strasznie boję!

    Dziś zjadłam:
    Śniadanko:
    parówki drobiowe (nieodtłuszczone i to 2! ach rezygnuje z nich...,przecież to ponad 400 kcal! już nie będę ich jeść)
    jedna kromka pieczywka Wasa żytniego
    herbatka (bez cukru! jakoś idzie )

    Obiadek:
    2 kromki pieczywka Wasa (kocham je!)
    4 małe plasterki szynki odtłuszczonej
    kawkę

    Poaz tym:
    jabłuszko x 2

    Zjem jakąś skromną kolacyjkę i będzie dobrze. I pohulam sobie

    A dziś w szkole moja przyjaciółka zajadała wielkiego pysznego pączka,chciała mnie poczęstować i..... NIE PODDAŁAM SIĘ! I to pierwszy raz w życiu.Nawet precelków nie tknęłam. To mnie tak uszczęśliwiło...Bo wszyscy się kręcą z jedzonkiem! Ah...

    Życzę Wam samozaparcia i silnej woli! Pomalutku i się uda Buziak!

  4. #14
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ah zjadłam 3 małe racuszki...Ale to tylko 150 - 200 kcal
    Pohulałam już pół godzinki to jeszcze z godzinkę i będzie ok. Ważne że w moim życiu zanikły słodycze

  5. #15
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rybka016
    Ah zjadłam 3 małe racuszki...Ale to tylko 150 - 200 kcal
    Pohulałam już pół godzinki to jeszcze z godzinkę i będzie ok. Ważne że w moim życiu zanikły słodycze
    słodycze słodyczami, a racuszki ani troszke słodkie nie byly, Kochanie? nie to, ze sie czepiam, bo koleczkiem juz krecilas, ale uwazaj na siebie, dobrze???

    ja jestem dzis z siebie strasznie dumna, bo u rodzicow w pracy oparlam sie paczce chipsow paprykowych, ktore uwielbiam...wszyscy dookola chrupali i ta miska tak blisko stala, ale udalo sie

    Buziaczki :P

  6. #16
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    O rety! Wykreciłam jeszcze 20 minutek hula hopem i wykonałam 6 Weidera! Odważyłam się...Może jednak warto? Wydaje mi się że dobrze je robiłam bo brzuch mnie bolał i czułam jak pracuje, ale w ogóle się nie spociłam! Czy to jest normalne?
    Nie wiem co by tu sobie jeszcze poćwiczyć, macie propozycje???

  7. #17
    pumencja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziekuje za odwiedzinki na moim wątku ja wierze ze nam się uda, a w chwilach słabości zapraszam do mnie na gg 5251888 a co do hula hop to chyba sobie kupie pozdrowionka. Ania

  8. #18
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Słonka!
    Zacznę od spisu co zjadłam:

    Śniadanie:
    płatki zbożowe (około 3 garści)
    gotowane mleczko

    Obiad:
    mała jajecznica (ze skwarkami - nie mogłam się powstrzymać, ale było ich mało )
    kawka

    Kolacja:
    gotowana fasolka ( to tylko 90 kcal! Byłam w szoku...)

    Poza tym:
    2 jabłuszka

    Myślę że nieźle sobie poradziłam
    Dziś rano się zważyłam bo się nie mogłam powstrzymać. Zawsze rano ważyłam 56 kg - ani grama mniej! A dziś....54! To niemożliwe ile daje to że nie jem słodyczy, nie opycham się i ćwiczę! Ale brzuszek nadal jak jakaś zawiesina...No cóż to dopiero 4 dni poważnego odchudzania się Mam nadzieję że do kwietnia będę wyglądać jak szczuplutka kobietka Powodzonka! (a przede mną jeszcze 6 Weidera, hula hop i skakanka) Hmm...

  9. #19
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rybka016
    Dziś rano się zważyłam bo się nie mogłam powstrzymać. Zawsze rano ważyłam 56 kg - ani grama mniej! A dziś....54!
    JA TEZ TAK CHCE!!! ale z wazeniem poczekam do...poniedzialku....no dobra...niedzieli

    dzien pod wzgledem dietkowym Rybko wzorowy tak trzymac a ani sie nie obejrzysz jak laseczka z Ciebie pierwsza klasa bedzie...z tym zapalem do cwiczen...hohoh....

    Cmoczki sle

  10. #20
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej laseczki!
    Dziś jak do tej pory "zjadłam" 750 kcal a na kolacyjkę zostało mi aż 250! Do tej pory tak przynajmniej myślałam...Moja mama robi kluski śląskie i nie mogę zjeść nawet dwóch bo to 320! Zjam jednego i pożegnam się z kolacją...

    Sylwiolku mi się wydaje że ja pokonałam dopiero pierwszy etap jeśli chodzi o tą wagę...Myślę że ten spadek wagi to jest poprostu niezapchany brzuszek i pomniejszony żołądek, dlatego...Bo naprawdę się nie opycham!Ach...I zero pysznych pączków,trzymam się już 5 dni! Dla mnie to piękny wynik...

    A dziś:
    Śniadanie:
    podsmażana pokrojona połówka kiełbaski (bez pieczywa i keczupka)
    herbatka

    Obiad:
    2 kromki wasa
    3 małe kawałeczki szyneczki odtłuszczonej
    kawka

    Poza tym:
    3 jabłka!

    Jak bym tego trzeciego nie zjadła to bym mogła te dwa kluski śląskie...Ah...
    Przede mną jeszcze ćwiczenia...Musi się udać!Żegnaj klusku!
    P.S Zauważyłam że ja jem codziennie prawie to samo...Tylko śniadanie się różni i nieco kolacja.Cóż, ale tak mi pasuje.A czasem zjem mały jogurcik jeszcze
    Buźki!

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •