Powinnam pochwalić się, co dzisiaj jadłam, ale tak naprawdę to nie ma czym. Oprócz dietetycznego jogurtu campiny i bardzo zdrowej soi (niestety smażonej na oleju), pochłonęłam również kilka sztuk raffaello i miseczkę cini minis.
Pris potraktuje to jako ostatni dzień obżarstwa![]()
Masz rację od jutra żadnych wyskoków kcal. Mój dzienny limit na najbliższe tygodnie to 1000 - 1200 kcal.
Teraz uciekam do kuchni zaparzyć sobie czerwonej herbatki, bo inaczej mój system trawienny nie da sobie rady!!!!!
Zakładki