-
no w koncu, my sie tu wszystkie martwilysmy jak Ci bylo u tesciowki,!!
ojej to tylko 12 dni, wiec ja sb zaczac nie moge bo nie uda mi sie zrzucic tyle i bym chciala. chce zrzucic 5 kg do swiat. znalazalam diete oczyszczajaca organizm warzywno owocowa, i moge jec tylko warzywa i owoce z mala iloscia wegli i tluszczow. ale jeszcze przejze sb, bo jeszcze nic nie jadlam. zasnelam pozno, chrisotf mnie nie obudzil i dopiero wtsalam, ja tak nie lubie spac do pozna :evil: :!: a robie to codziennie :D
christof ma chory zoladek i on te zod dzis bedzie mila zdrowa dietke, dosc z frytasami i cola! kurde ja nawet nie poczytalam co mozna jesc na sb a czego nie, kurde czasu nie mialam, teraz lece pod prysznic i wezme sie za lekturke. no to buziaki!
:arrow: madyiara dobrze ze z nami jestes!
-
:arrow: megi zaczelas prawda????
bo samej m,i ciezko bedzie...a z Toba sie uda!!!!!!!!
ide ksiazke czytac-sb!!!!!!! :D
a co do tesciowych to moja nie jest az taka jli chodzi o jedzonko...np w Polsce-ui mnie w domu jak goscie przyjezdzaja zgodnie ze slowami gosc w dom .....jest wszystko-duzo za duzo i moj kochany zawsze sie od r4azu tlumaczy ze on nie da rady wszysztkiego zjesc :D a przeceiz chodi o wybor itd...a u tesciowej na snaiadanie zawsze chleb i miod i ser......
nio i ja myslalam ze ona mnie nie lubi...na obiad zalezy.....wie ze slodycze lubie....a teraz to jadalm wiecej sama niz ona mi dawala....bo bylismy na rynku bozonarodzeniowym( Wiehnachts markt) i jadlam precle swiezutke i kluchy z serem i frytki i mowie wam-grzechy ze az....ale sport byl i na zapas sie najadlam....
trzymajcie sie!!!!!!!!
pa pa
-
Cieszę się że wróciłaś :*
udanej lektury ksiązki SB :D trzymaj się :)
-
hej hej,
oj dzis co prawda zaczelam diete, tylko jeszcze chyba nie mam na tyle sily zeby zrobic sb, tzn, zeby sobie odmowic jedzenia; rano bylo wszytko ok, ale kiedy zaczelam robic obiad... i na sama mysl ze musze sobie czegos odmowic... boje sie z eznow sie rozchoruje. a dzis juz wlansie zupke warzywna zjadlam, pyyycha. same warzywka i bez marchewki i zimniakow;) ale niestety byly tam kuleczki z miesa mielonego, tylko piec malych, wiec z aduzy grzech to ine jest.
wiecie co? ja to jednak chyba przejde na 1000, bo na ryz na mleku z cynamonem ijablkami mam ochote, a jeszcze kilka di temu chcialam do toalety pobiec po kolacji.... :(
oj nie wiem co sie ze mna dzieje, to chyba skutek tego ze rano nawet wody nie wypilam i zaczelam od komputera, prysznica zakupowi dopiero o 13.20 wypilam pierwsze 0.5 litra czegokolwiek dzis.
bo z chorymi to jest tak, chce schudnac szybko, a potem..; o nie nie dam sie!! bede sie starala trzymac rygory sb, a jesli sie nie uda, to trudno, bedzie to 1000 i tez bedzie dobrze. .. chyba.. POMOCY!!
:arrow: dzieki niunia, fotasy nie sa za dobre ale juz widzicie mniei jaki ogromniasty czlowiek ze mnie. oj... o nie nie dam sie! zabieram sie za sprzatanie!
-
madyiara: dobrze, że wróciłaś :)
a za to, że nie przytyłaś, to duże brawa się należą :)
i jak pierwszy dzień na SB?
dasz radę ;)
w ogóle ja nie czułam potrzeby jedzenia chleba i słodyczy
ale dla mnie to żarcie było trochę monotonne (bo ja za bardzo tego nie lubiłam :(
a potem... II fazy nie byłam w stanie utrzymać :(
ale trzymam kciuki :*
-
:arrow: meggi Ty nie wariuj!!!!!! moim zdaniem zle zaczelas...nie mialas zaplanowanego jedzonka itd....wiec albo przeloz sb albo na 1000 badz z tymi zalozeniami plus minus!!!!najwazniejjsze jest zdrowie!!!!
:arrow: agassi zaczelam...Ty wiesz ja zaczynam zawsze ladnie a ok trzeciego czwartego dnia jest wpadka.....bede mila jak sie uda 12 dni fazy 1 a potem swieta i sie boje :!: bo bede jesc pierogi i boje sie ze skonczy sie tygodniowym obzarstwem...ale wierze w to ze rozsadek choc troche wygra!!!!
-
madyiara: jesteś rozsądna dziewczynka, poradzisz sobie :)
ja wiem, że bym nie umiałam trzymać wiecznie SB, nawet tej III fazy
w moim przypadku nie da się i już :P
dzisiaj zjadłam za dużo
wciąż coś podjadam :?
ale zaraz wskoczę na rowerek i chociaż trochę spalę :)
a potem tylko kolacja
już na pewno :P
-
Agassku zrobiłaś juz ten rowerek czy nie?? bo nie wiem czy mam juz krzyczeć czy jeszcze chwile poczekać :P
ja tez nie wiem czy bym wytrzymała na SB... ale w sumie nigdy się jej jakoś tak dogłebniej nie przyglądałąm.. chociaż ostatnio coraz częściej o niej mysle.. że może jednak bym się coś wiecej doczytała :P
Mady zobacze jak Tobie będzie szło i wtedy zadecyduje :P tylko pisz dokładnie co jesz, bo ja nie wiem czy miałabym tyle fantazi, żeby tworzyć fajne posiłki w tej pierwszej fazie... a nie powiem bo fantazje mam ogromną :P
Megi no jak Cie trzepne zaraz to zobaczysz!!! to co, że jesteś starsza.. BÓJ SIĘ!!! jaki ogromniasty człowiek??? myslisz, że jak zdjęcia są duże to Ty też?? :x ech...
-
:arrow: buraczqu, no bo christof mial wypadek na motorze i skasowal motor. jakis baran na niego wjechal. nic mu sie nie stalo, tlyko nadgarstek go boli. no i jakos tak smutno i dziwnie mi ibylo...
:arrow: madyiara no wlansie wiem ze masz racje, sama to wiedzialam, wiesz nie mialam za bardzo czasu na to zeby siasc spokojnie i pomyslec nad tym co moge jesc, ustalic sobie jadlospis itd... ale za chwile przyjedzie christof zjemy ryz z jableczkami i cynamonem i on bedzie pracowal ze swoim koputeremi ja bede miala czas zeby poszperac w necie o sb i zaczne od jutra. przejelam na siebie robienie zakupow wiec bedzie mi latwiej!
a ja dzis na rowerku po miescie jezdzilam jak szlona prawie cala godzine, prasowalam trzy godzinki, gotowalam, robilam zakupy ciezkie, wiec powinno byc oki:)
gdzie on jest..???
-
ja tak szybciutko!!!!!
jadlam dzis z palnem-jogurt zupa porowa serkeim topionym jajka i warzywna mieszanka...
aerobic byl...ide sie prysznicowac...jutro cos bardzeij tworczego
:arrow: meggi i glodu nie czulam :D szkoda motoru ale mu sie niec nie stalo!!!!!!!!!!