Wątek: Po1CELwolnoCzySzybkoByleByBył

DzięQjem, ze wpadacie :*
moje manu :
śniadanie - 1/2 bułki - 200 kcal
obiad -
2 talerze grochowej - 200
deser -
3 ciacha - 30
płatki - 90
2 alpenliebe - 30 - 150 kcal
kolacja -
pół bułki - 200 kcal
w między czasie -
jabłka - 200 kcal

= 950 kcal

ruch - siatkówka 30 min - 150
siłownia - 30 min - 250
szybki spacer 30 in - 150

postaram sie jeszcze hula, ale nie Fim czy wyrobie, bo mam fuuuuuuuul nauki Kiseczki :*

nie wazyłam sie, ale wiem, ze nie schudłam, a być może przytyłam. Tak więc zwiekszam rygor, bo sylwek idzie nieubłaganie ... a z reszta jak sobie pomysle o przyszłych wakacjach - tez nie czuje sie najlepiej.

Śniadanie -
pomidor - 15
pół łyżeczki majonezu - 20 (?)
ćwierć bułki - 50
kawałek chleba - 70
sok jabłkowy - 150
masło sztuczne - 50
plaster kiełbasy - 30

chyba to all.

= ok. 400 kcal.

Nie wiem co bedzie na obiad, ale postaram sie trzymać ... kiseczki.

Przeżywam kryzys, jedzeniowy i nie tylko. Nie widze sęsu dalszej egzystencji, sam pesimyzm ... nie wiem co ze mną - koszmar.

hej - dzieki na wizyte u mnie
GŁOWA DO GÓRY!
masz naście lat i całe życie przed Tobą a ty sie przejmujesz 1 dniem kiedy wiecej zjadłas???
wszystko jest under control jesli odpowiednio zachowasz sie nastepnego dnia - czyli bez wyrzutow sumienia robiac swoje- jedzac tak jak zaplanowalas ! mozna oczywiscie troche pocwiczyc wiecej or somfin ale nie wierze ze ktos kto przowadzi racjonalne zycie nie ma takich dni - pamietaj nie chodzi o to zeby byc szczupla na chwilke tylko na cale zycie wiec dlaczego nie powoli - szkoda ci tych 3 miesiecy czy 0,5 roku ? pomysl ile jeszcze przed toba w szczuplutkim ciele

trzymamm kciuki nie dajmy sie zwariowac !

Absolutnie Nowa bardzo mi sie podoba to co napisalas Nie ma sie co spieszyc z odchudzaniem.Nie ma co sobie z tego powodu zatruwac zycia. Nie mozna sobie odmawiac kazdej przyjemnosci. Jedyne co wazne, to zebypo wybryku jedzeniowym wrocic do jedzenia mniej. I tak pomalu, pomalu, a do celu
Aaa i jeszcze jedno. To, ze bedziemy szczuple nie rozwiaze nam wszystkich problemow zyciowych. Nie ma co zwalac wszystiego na zbedne kilogramy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za sukcesy

Dziękuję kochane że wpadłyście :* Bardzo mi to pomaga :* Muszę wyzbyć sie pesymizmu, zacząć wypełniać moje plany i 3mać się mocno. Całe życie przede mną, całe problemy, których teraz mam może 1/100. Dziekuje wam serdecznie :*:*