-
Meteorku, jak było na nartach? Odnośnie samochodu to :shock: tak właśnie myślałam ale jakoś oczom uwierzyć nie mogłam. To zdecydowanie nie na moje progi ;) A odnośnie górnych części ud, to jak je masujesze? Coś specjalnego robisz? Ja mam niestety pioruńsko kruche naczynka i płytko pod skórą, więc niewiele mogę robić :(
-
Meteorku, czekam na wrażenia i mam nadzieję, że wszystko dobrze. Za oknem pięknie!
-
Meteorku, co słychać?
Jak dieta? Jak narty?
A może się już do samochodu dorwałaś?
uściskuję
-
cześć
jestem tak zawalona robotą, że ledwie zipię :twisted: :twisted: :twisted:
nie cierpię papierologii wrrrr
w niedzielę na nartach było bardzo super - śnieg już trochę ciężki więc musiałam się napracować nóżkami, ale o to chodziło przecież :wink: sezon chyba zakończyliśmy, bo teraz leje deszcz :? i to bardzo
w drodze powrotnej były oczywiście pierogi w "Chłopskim Jadle" (poprosiłam bez tłuszczu), ale myślę, że to spaliłam przed zjedzeniem :wink:
nastepny taki wypad w grudniu :( aż żal :(
milasku - do samochodu się nie dorwałam, nadal czekam, formalności trochę trwają
dieta japońska czyli jakotako :roll: buziak dla ciebie :)
wkra - jak zobaczę ten samochód to uwierzę :wink: dla mnie to szok był prawdziwy :shock: i jest nadal :shock: a mój mąż mówi, że auto pasuje do moich oczu :shock: a Suzuki Grand Vitara było zielone i nie pasowało :shock:
naciastki na udach masuję wytrwale przyrządem z Oriflame i żelem wyszczuplającym do skóry naczynkowej firmy Norel - nie widzę, żeby pękały naczynka, a też mam kruche
latem też nie pękały, a masowałam ok.3 miesiece! pozdrawiam :)
belluś - tak naprawdę to ja ciągle na tym starcie tkwię :evil: ciagle mi się wydaje, że jeszcze nie zaczęłam
u mnie też wieczory kiepskie - ale się staram :!: dzięki, że ze mna jesteś; buziaki :)
jumbo - byliśmy w Szczyrku na Skrzycznem (bo najbliżej) - było świetnie, ciepło, słonecznie i wesoło, bo z fajną ekipą, cieszę się że też polubiłaś "białe szaleństwo"
co do auta - tak, to jest Mercedes A klasse :shock: zupełnie nie wiem jak toto jeździ, zobaczymy...
nie jestem ani na SB ani nie liczę kalorii, po prostu na razie jem mniej, bez pieczywa i słodyczy; całuski :)
Stello - odpowiedziałam u ciebie
naprawdę odkopałaś mój stary pamiętnik? że ci się chciało :roll: fajne czasy były, eh
może też poczytam, dzięki :)
jutro was poodwiedzam bo jeszcze mam trochę pracy i się nie wyrobię dzisiaj :(
pozdrawiam wszystkie :)
-
Meteorku, strasznie się cieszę, że znalazłaś chwilkę by się odezwać! Sezon zimowego szaleństwa zakończony ale zobacz, to i tak późno więc nie ma się co przejmować. Zaraz pewnie się przesiądziesz z nart na rower i sezon ciepły przejeździsz, słusznie mniemam? :)
-
Hi Meteorku, wydaje mi się, że teraz zagoszczę tu juz na dłużej, nic to, że startujemy, ważne, że wogóle nam się chce. Wiesz, jak już lokomotywa ruszy, to ciągnie za sobą resztę i ... pedzi pędzi ... po torach - własnie liczę na to pędzenie. :lol: :lol: :lol: Na razie pędzę z godzinnym opóźnieniem do Łodzi i szlak mnie trafia - ale jest jeden pozytyw - nie mam nic do jedzenia ze sobą. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Meteorku, podejrzewam że roboty nie ubywa. Mam jednak nadzieję, że czas mija ci szybko, a po wyjściu z pracy już o niej nie myślisz. Miłego dnia!
-
Pozdrawiam prawie już weekendowo.
-
-
czesc skarbek! widze, ze ty tez nie jestes tutaj wiele czesciej niz ja... ach te tyszanki :wink: no, ale praca to praca, nie ma mocnych, jak mus to mus :D
do szczyrku na te narty to ze dwie godzinki trzeba jechac, a nie jest tam tloczno? dlugo trzeba czekac na wyciag? bo ja slyszalam bardzo niepochlebne opinie na temat polskich stokow. najwazniejsze to sie swietnie bawic i miec fajna ekipe wesolych ludkow!
u nas juz sliczna pogoda, magnolia na podworku zakwitla juz slicznymi, wielkimi kwiatami, drzewa na uliczkach pokryte sa juz slicznymi rozowymi i bialymi kwiatuszkami, jest przeslicznie. teraz jest najlepszy okres, zeby jechac z wizyta do waszyngtonu, ktory caly porosniety jest wisniami... jak wszysktie na raz zakwitaja jest tam poprostu jak w raju :D
mordka sie smieje sama do siebie, gdy widzi te cuda natury :D a na dodatek dzis zmieniamy czas na wiosenny... ach, wiosna pelna para. tyle za wielka woda... pozdrawiam serdecznie, cieplo wiosennie izuś!