witam! jak minęła wam pierwsza połowa dnia. ja mam na koncie ok 300 kcal. nie jestem głodna i jest ok. Coraz mniej odczuwam głód. dzięki wam dziewczyny mam pełną kontrolę nad tym co robię, a przede wszystkim mam pewnośc, że nie jestem sama ze swoim problemem.. kilkanascie lat życia w cieniu szczupłych sióstr, to zbyt wiele. teraz to ja będę najpiękniejsza i bardzo bardzo dumna, że szczupłą sylwetkę zawdzieczam wyłacznie sobie... Wiem, że to da mi siłę do pokonywania innych barier i trudności.. Trzymajmy się dziewczyny i prosze piszcie. Ja będę tu codziennie. Codziennie otrzymacie ode mnie słowo otuchy i służę wam dobrą radą. Wierzcie mi mam doświadczenia w odchudzaniu i moge wiele na ten temat powiedzieć. Pytajcie, cieszcie się sukcesamu, dzielcie się smutkami. Po to jestesmy tutaj by sie wspierać...