Strona 14 z 179 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 1783

Wątek: ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!

  1. #131
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    jejku to na serio straszne...w takich sytuacjach brak słów... jak czytałam ten artykuł to aż mi łezki staneły w oczach...bo ja to bardzo wrązliwa jestem i płaczka :P czasem mnie to gubi...
    no ale może coś przyjemniejszego - bardzo dobrze sie trzymasz buraczeq na tej diecie...ALE NIE WAŻ MI SIĘ JEŚĆ MNIEJ bo po dupie spiore (do kraka mam tylko 60 km) :P .Powiedz jak to jest z tym M. a nie sie czaisz... gadałas z nim o tym co do niego czujesz czy nie ,ma jasność sytuacji chłopak ?DOMAGAM SIE ODPOWIEDZI-ale jestem wscibska :P

  2. #132
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    witam Moje Kochania!!!

    dzisiejsze południe nie należało do relaksujących no, ale niech tam :P
    rano wstałam, poćwiczyłam na stepperku (Marlenko widzisz? pamietam o obowiązkach :P ) a potem zabralam sie za pisanie konspektu.. na 12 poszlysmy z kumpela do tego gimnazjum, zeby nam nauczycielka zatwierdzila konspekt.. tak wogóle to bardzo przyjemna babeczka.. kilka lat temu skonczyla nasza uczelnie i troche nam poopowiadała jak to było u Niej na praktykach... później pojechałyśmy na uczelnie bo nasza kochana pani dydaktyk tez chciała jeszcze raz zobaczyc nasze wypociny.. czekałyśmy, szukałyśmy... NIE BYŁO JEJ!!! a jakby nie było to sie z Niami umawiała
    wiec napisałysmy do niej kartke, włożyłysmy za dzrwi i wreszcie moglam isc kupic rybke na obiad i potem ja ugotowac i.. zjesc!!! mniamnuśna była :P

    co do M.
    no tak jasno i rzecowo to nie byłabym NIGDY w stanie ( no chyba, że byłabym pijana prawie do nieprzytomności, ale wiemy, że ostatnio nie pije wiec to niemozliwe) powiedziec jakiemu kolwiek NIEswojemu chlopakowi, ze znaczy dla mnie tak wiele ile M. znaczy dla mnie...
    ale wiecie... TO widac jak na dłoni wiec mysle, że jednak wie...

    Sam sie dzisij odzywał i wogóle jakis taki miły był :P
    właśnie na Niego czekam bo ma przyjsc ze swoim wspolokatorem (ktorego baaardzo lubie bo obaj mieszkali w naszym akademiku przez ostatni rok ) na kawke :0 szkoda, ze ja nawet kawusi nie moge...

    Zobaczymy jak to bedzie...

    a dietka? dzisij jest 5 dzien i baaardzo dobrze sie czuje!
    agassi kochaniutka.. obiecuje, ze postaram sie zmienic stosunek do ilosci jedzenia
    i ciesze sie, ze chociaz Ty sie wczoraj dobrze bawiłas... a kondycja.. moja jest tragiczna.. po wczorajszym basenie troche bola mnie ręce, ale ciesze sie bo to znak, ze pod ta kołderką ze smalcu jednak jakieś mięśnie jeszcze są :P :P :P

    noemciajak jak Ci malutka zazdroszcze... ale ja ciagle czekam na swoje spełnienie w miłości... :P i nie mam zamiaru przestac wierzyc w to, ze kiedys nadejdzie!! "..a kiedys Cie znajde..."

    aaaa.. no i znowu miałam dzisij piekny en z M. w roli głównej...

  3. #133
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no ale mieszka 450 km ode mnie... a widziałam go w sierpniu ostatnio...i najbliższe spotkanie na sylwka planujemy...jak sie uda
    malutka...hehe...no przy nim jestem malutka, bo jest wyższy 21 cm

    no widze że cwiczysz tez, dietka ok...schudniesz nawet sie nie obejrzysz kiedy

  4. #134
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    noe: to tez wysoki ten Twój Daniel
    Paweł jest ode mnie wyższy o jakieś 23 cm (i lżejszy chyba o 5 ale ciiii)

    buraczq: ale w gruncie rzeczy, co by nie mówić, taki stan zakochania też jest fantastyczny gorzej, jak wiesz, że w tej chwili nie ma to żadnych perspektyw ale pamiętam sama, jak mi się ktoś tak podobał, jak każdy sms był dla mnie na wagę złota, jak każdy buziak w policzek mógł znaczyć coś więcej... też z tego nic nie wyszło, ale wtedu taka szczęśliwa latałam, wszystkim o nim opowiadałam, marzyłam, śniałm, tęskniłam

    fajnie, że dietka w porządku, jeszcze jutro i pójdzie z górki
    trzymaj się dzielnie
    i jak nie przytyjesz po niej (odpukać) to bedziesz moim wzorem

    zazdroszczę Ci stepperka... ja mam rowerek, od kwietnia do sierpnia chyba pedałowałam codziennie pół godziny
    ale mi się znudziło
    może też naciągnę tatę...
    ale boję się, że po kilku dniach rzucę go w kąt

    zaraz jade do Poznania, więc lecę się szykować
    miłego wieczoru :*

  5. #135
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    A dziewczyny oczywiscie plotkuja o facetach. Buraczeq wiesz co, ja Ci zazdroszcze troche takiego stanu niepewnosci. Pamietam jakie ja podchody robilam do mojego. On byl wtedy paskudny bo wymyslil sobie teorie(dopiero niedawno mi o niej powiedzial) ze jak to dziewczyna sie stara o faceta to zwiazek jest trwalszy. No i to ja musialam wypisywac sms-y i prosic o spotkania, a do tak odwaznych nie naleze wiec to bylo olbrzymie poswiecenie z mojej strony. No ale jednak wspominam to bardzo milo. A Ty sie nie poddawaj bo wszystko nagle sie moze zmienic. Tak jak teraz u mnie :P Dziewczyny narzekaja na odleglosc 450 km a moj jest przynajmniej z 1000 ode mnie i zobacze go za 3 miesiace Zycie jest ciezkie :/
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  6. #136
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    hehe.. a moj pierwszy ex był ode mnie wyzszy.. uwaga! o całe 30 cm :P
    ja mam 173 a on mial (no dalej ma :P ) 203
    cieszyłam sie z tego, ze na studniówke nie musialam sie martwić , ze bede miala za wysoki obcas... a wiele moich kumpelek mialo taki wlasnie problem...
    no, ale z Nim.. było minęło.. dwa lata musiały iść w zapomnienie... i chociaz czasem mi zal to.. wiecie.. on teraz jest dealerem... wiec nie byłby wart mnie

    aaaa... bo Wy kochane moje jeszcze nic nie wiecie.. no więc.. ide dzisij do kina z M.
    tylko martwi mnie to, ze biore autko od mojej iotry i.. bedzie oceniał moja jazde buuuuu...

    ale.. ja sobie nie robie ŻADNYCH nadziei... po prostu-razem wygralismy te bilety to i razem idziemy...

  7. #137
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    oj dziewczynki... Noe..450 km.. ale JEST!!

    Limetko.. takie motyle w brzuchu są cudowne!!! ale ja nie moge takowych mieć.. nie przez Niego... juz nie jest sam..

  8. #138
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Teraz nie jest sam ale to moze sie zmienic. Oczywiscie nie namawiam Cie do rozbijania jego zwiazku, bo to okrutne, ale jesli to nic powaznego to on moze to zmienic.
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  9. #139
    Guest

    Domyślnie

    nio ladnie ladnie wczoraj spalam po nocy w pracy, popoludniu pojechalam do....no do tego kolegi co pare stronek wczesniej pisalam(co rozgorzala dyskusja na temat feministek)..tak tak, z tym co to nie w jego typie jestem wrocilam do domciu ok 2, pospalam, potem bylam u dentysty a tu tyle przybylo do czyttania

    Noemcia, moj chlopak mieszka 200km ode mnie, widzimy sie ok raz w mies 2-3 dni

    Buraczeq, pewnie jak ja to pisze to sie szykujesz , albo jestes w kinie, trzymam kciuki!!

    Marlenka, mnie tez musisz ze steperkiem pilnowac, bo z tym roznie, ale dzis mam odrobione 20 min+cwiczonka

    A tak wogole to od 3 dni schudlam kg :P

    a tak wogole to buziaki dla wszystkich...i chyba tez zaczynam sie uzalezniac od tego forum, z wami odchudzanko idzie prosciej i weselej, TAK TRZYMAJCIE!!

  10. #140
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    I'M BACK!!!! :P

    no więc tak.. film "Pan zycia i smierci" był... taki sobie, ale na cale szczescie to NIE JA go wybierałam
    M. jest straaasznie wybredny co do filmów wiec... wiadomo czym by groziło gdybym to ja wybierała :P
    Film w sumie taki sobie.. myślałam, że będzie jakaś akacja i czekałam na nia... cały film
    M. starał sie zachować pozory.. ze nie był taki zły ale.. że drugi raz by na niego nie poszedł :P:P:P

    aaaaa, wiecie.. bylismy w multikinie i zebysmy mieli jak wrocic to... wzielam autko od mojej siostry... NIGDY W ŻYCIU sie tak nie stresowałam jak jadac z M. obok...

    burczy mi w brzuszku wiec mykam napić się gorącej czerwonej herbatki... buziolki dla Was!!!

Strona 14 z 179 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •