buraczq: to trzymam mocno kciuki, żeby się udało
ja o moim kole nie powinnam nawet wspominać, dałam mocno ciała, więc nawet Wasze kciuki nie pomogą
ale pewnie też nie zaszkodzą, więc jakbyście mogły...
miłego dnia, buziaki
buraczq: to trzymam mocno kciuki, żeby się udało
ja o moim kole nie powinnam nawet wspominać, dałam mocno ciała, więc nawet Wasze kciuki nie pomogą
ale pewnie też nie zaszkodzą, więc jakbyście mogły...
miłego dnia, buziaki
oj Asinka - trzymaj się!! Nie daj się
Buraczku - pokaż im kto tam rządzia z dietką dasz radę, juz tyle schudłas w koncu!
Agassi - powodzenia![]()
Rysko! Trzymaj się ciepło. A facet - jego strata.
Ja jestem na 1500, bo 1000 to by była dla mnie mordęga - myślałabym tylko o jedzeniu i po odchudzaniu nabrała z powrotem z nawiązką. A przy 1500kcal chudnę, a prawie nie czuję, że się odchudzam - idzie bezboleśnie.Zamieszczone przez ryska
buraczq, agassi! Głowy do góry. 'Plamy' na kolokwiach się zdarzają... :P
Pozdrawiam![]()
czesc dziewczyny !
buraczeq i jak i jak tam lekcja ????? ;p mam nadzieje że nie dałas ciała ;p i pokazałas im kto tu rządzi![]()
Asinka dokładnie zesrac sie mozna ale nigdy nie dac !!!!!![]()
rysko
[quoteDzisiaj kumpel mi powiedział: tego kwiatu (płci męskiej) to pół światu i po usłyszerniu tego to mi depresja nie grozi ][/quote]
kumpel ma racje .... a ty sie baw i nie zamartwiaj bo za młoda jestes aby na to marnowac czas :P
co do diety ...to faktycznie BMI masz dobre wiec tak z nią nie przesadzaj ,a poprawiaj sobie wszelkie niedociągniecia ćwiczeniami-BEDZIE OK![]()
agasku ja TRZYMAM MOCNIUTKOOOO!!!!!!!!!!!!![]()
lovly bo wpadniesz w pracoholizm ...![]()
Buziaki miski :***
ehh...
nie dośc że jestem głodna to tak .....poza tym dalej mam doła
i do tego na korki z anglika idę dziś i mam sprawdzian z parafraz i tego nie jarzę....
SUPER
oleje i tyle...
ja płacę, ( moi rodzice znaczy) więc niech tyle nie wymagają...
buuu........
![]()
aha i do tego wczoraj kolega dła mi do zrozumienia że jestem gruba....![]()
Buraczq syscy czekamy na twoje relacje3mam nocniusio kciuki za was wszystkie! Dziaj przede mną kuuupa nauki więc tylko taka krótką notkę zostawię
Słyszałyście to? :P
Sniezka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzic, czy to, co o nich mówia jest prawda, tzn. Sniezka najpiekniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy.
Postanowili zapytac o to zwierciadelka. Pierwsza od zwierciadelka wychodzi
Sniezka i sie cieszy:
- Hurra, jestem najpiekniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hurra, jestem najsilniejszy!
Na koncu wychodzi Quasimodo:
- Kurw*! Kto to jest ta Kaczynska z Warszawy?
Poooooozdrawiam! :****
dobre Ryska
noo...... tylko z liścia potraktować... ;(![]()
jestem juz jestem!!! :P
a to oznacza, że jednak nie poległam w tej bitwie
no, ale tak po kolei... nie powiem, zebym sie nie denerwowała przed tą lekcjąmoja współspaczka rano stwierdziła, że chyba ją przez sen przeprowadzałam bo powiedziałam Dzień dobry i coś dalej mamrotałam :P
No, ale ogólnie nie było źle, tylko... zastanawiam sie czy dalej chce byc nauczycielką
ja ogólnie jestem taka... hehe.. fajna :P no i tak mnie w jednym momencie chłopaczek zdenerwował kiedy zapytałam czy umieją sobie wyobrazić funkcje, która w całej swojej dziedzinie przyjmuje tylko wartości dodatnie a on , ze nie.. nie ma takiej i cos tam sie śmiał, ze nie wytrzymałam i z fochem mu odszczeknęłam "masz słabą wyobraźnie!!!"
![]()
w każdym razie przezyłam... i nawet to, ze musiałam sie na niektórych patrzec w góre ( a ja ze swoimi 173 cm wcale do niskich sie nie zaliczam) :P
Dietka.. dobrze!! tylko jogurt na kolacje zjadłam dopiero o 20 bo zaraz po zajęciach pojechałam do siostry i dopiero przed 20 mnie wypusciła... miałam więc do wyboru: albo zjeść coś innego do 18... albo zaczekać i zjeść to co powinnam o 20...
wybrałam to drugie i jestem zadowolona, że nie przerwałam dietki :P
Jutro tez cały dzionek zabieganyale .. postanowiłam iść na uczelnie w... spódniczce!!! co nie pamiętam kiedy lub czy wogóle miało miejsce w czasie moich studiów :P no, ale potem jade do Zabierzowa pod Krakow udzielać korków... troche nie bardzo mi się chce, no, ale cóż zrobić
pieniądz się zawsze przydaje
szczególnie, że ja sobie ostatnio dogadzam w... herbatkach! lubie czerwoną, ale pije ją litrami i no.. tak troche czegoś innego bym się napiła... ostatnio kupiłam zieloną, a dzisij... dorwałam pu-erh z liptona o smaku... ANANASOWYM!!! jest jeszcze owoce cytrusowe z guaraną i melon z jabłkiem... no, ale najpierw kupiłam jedną na wypróbowanie bo jednak prawie 6 zeta za 20 torebeczek to nie tak mało![]()
i znowu sie rozpisałam![]()
chciałam Wam kochane BAAAARDZO podziekować za trzymanie kciuków!!!
wielkie buziaki dla Was!!!
agassku.. a kiedy masz wyniki z tego koła?? moze jednak nie będzie az tak źle..?
Zakładki