-
buraczq :arrow: JAK-TY-TO-ROBISZ :?: Przeczytałam ostatnio że już 68kg widzisz, ja normalnie... :shock: Chyba masz rewelacyjny metabolizm, bo dla mnie każdy kilogram w dół to duużo wyrzeczęń i tyle samo czasu :( Jestem paskudną zazdrośnicą ;)
pozdrawiam
-
dziekuje Pris hehe...
w sumie to sama nie wiem bo ostatnio tak sobie dietkuje i juz nawet tak bardzo dokładnie nie licze tych kaloriii... no chyba, że mam taki dzień kiedy czas nie pozwala dojeśc wtedy licze baaardzo dokładnie, żeby wiedzieć czym by tu dopchac... ale to się żadko zdarza... a metabolizm.. wiesz, tak sobie dzisij pomyslałam, że chyba faktycznie troche go podkreciłam bo kiedys miałam straszne kłopoty i w kibelku lądowałam raz na kilka dni :x a teraz.. co zjem to przelatuje...
to 68 było na innej wadze niz waże się zazwyczaj.. ale w sobote rano juz zważe sie i zobaczymy co wtedy pokaże..
nie martw sie... ja tez jetsem taka zadrośnica :P :P
ale tak jak pisałam.. kg spadaja a ja ciagle czuje sie tak przeokropnie WIEEEELKA!!!!!! :(
-
JAK się podkręca metabolizm? ;)
Hmm, chyba zacznę gotować zupy, bo to naprawdę nieźle na mnie działało.
pozdrawiam
-
mi też spadają, a nic nie widzę... :( no ale...nie popadnę w obłęd i nie będę się odchudzać do 40 kg żeby cos zobaczyć :P jak schudnę do tych 52-3 to będę zwiększać i dużo ćwiczyć :D
miłego dnia :*
-
a ja sie ostatanio zastanawiałam co u licha jest nie tak ? tzn ładnie dietkowałam az tu nagle takie zachcianki , sflaczałe ciałko no i wiecej kg :shock: ...wczoraj jeszcze te słodycze ...no i odpowiedz przyła sama - dostałam okres :roll: .Troszke to dziwne bo powinnam dostac w połowie grudnia no a tu masz . Własnie to przy tabletkch lubiłam ze zawsze miałam wszystko jak w zegarku a teraz jest sobie jak chce.
Co do metabolizmu oj ja mam z nim krzyz panski ...bardzo ciezko przeze mnie przechodzi no chyba ze zjem tak bardzo malutko to moze po 24 h jakos mu cos odbije.
A Wy dziewczynki - buraczeq i noe nie marudzic :!: :!: :!: Widziałam fotki i jeszcze az taka slepa to nie jestem widac widac u was te ubyte cm :wink:
-
cześć Miśki :*
buraczq: widzisz, jemu chyba zależy jednak ;)
skoro tak się stara i pisze wciąż :)
nomecia,buraczq: głupole jedne, przecież różnica jest ogromna!!!
pięknie schudłyście :)
ale ja Was rozumiem, wiem, że samemu trudno to zauwazyć
największą różnicę widza ludzie, z którymi spotykamy się rzadko :)
dzisiaj zjadlam już jakieś 8oo kcal :?
to trochę dużo jak na tą godzinę :?
ale postaram się, żeby reszta była lekka :)
trzymajcie się cieplutko :*
mi dzisiaj tak strasznie butki przemokły :(
-
no po ubraniach moze i widac...ale jak widzę swoje nogi albo brzuch...blee... :(
-
Czesc Slicznotki!! Wrocilam juz do Was, tesknilam za Wami, ale staralam sie do was zagladac czesto zeby choc poczytac co u Was:) I wiecie co, przez 6 dni jak tam bylam to jadlam normalne jedzonko, czasem cos slodkiego, wczoraj frytki na obiadek i wogole, a yu nic mi nie przybylo:) ale od dzis znowu dietke trzymam ladnie, wiec moze cos spadnie po podkreceniu tego metabolizmu:) Buziaki
-
zazdroszczę :P mi to by pewnie ze 2-3 kg przybyło... :(
-
:lol: :lol: :lol:
czesc kobitki jesu jak glupio ze tu przenisli watek :oops: :oops: ja jestem zadowolona bardzo bo sie trzymam i jestem bardzo pozytywnie nastawiona:) jakos mi dzisiaj ten bardziej plaski brzuszek skrzydełek dodał :idea: :D :D :D dzisiaj załozylam spodniczke i obcisły powiedzmy sweterek i dobrze sie czułam :))) oprocz faktu podarcia rajstopek w dwoch miejscaCH o glupie ławki wrrrr.... ale dzisiaj fajnie:) chyba za duzo bylam na uczelni (8h) i mi odbija lalala