A więc tak do diety przymierzam się od tygodnia, zaczęłam jeść mniej i zdrowiej, ale to nie była jeszcze dieta, od dzisiaj jem góraa 1400kcal, nie chce stosowac diety 1000kcal, bo mi sie nie uda i wiem o tym, wole jeść troche więcej i żeby dieta trwała dłużej, niż żebym nie dała rady...póżniej z czasem mogę obniżać ilość zjadanych kalorii dziś byłam na aerobicu, w dzień zjadłam kromke z serkiem wiejskim i na obiad zupe ogorwkowa i makaron z pesto(wiem, ze nie powinnam tego jeść, ale została końcówka, więc wykończyłam), kolacji juz nie zjadłamhehe, a jutro ide sie jeszcze zapisac na cwiczenia, czyli w srode bedzie aerobic, a we wtorki i czwartki gimnastyka
Zakładki