-
Hej dziewczynki..
Przez pewien czas bylo u mnie calkiem niezle, ale dzisiaj dalam totalna plame. Nie przyznam sie co i w jakiej ilosci wciagnelam, ale bzlo tego NAPRAWDE duzo. Lodz,zapiekanki,czekolada,bita smietana... Jutro wracam na ziemie i bede znowu grzeczna
..
Zero aktzwnosci fizycznej
praktycznie caly dzien przesiedzialam lub przelezalam. Na swoje usprawiedliwienie mam jedznie to,ze jestem niedzsponowana i czuje sie naprawde fatalnie.. Ostatnio mialam cos takiego chyba pol roku temu
Nie pozostaje mi wiec nic innego jak uwierzyc, ze od jutra bedzie lepiej.
Buziaki!
Ola
-
Witajcie dziewczynki
wczoraj:
zjadłam...970...spaliłam..2284,64...bilans - 1314,64
Olu rozumię powody, ale przyhamuj
, parę minut przyjemności w buzi i tygodnie pracy, żeby to odrobić........CZY WARTO
nie wiem czy lubisz, ale zjedz galaretkę, kisiel, budyń , szkody "dietowe" będą mniejsze
Op, Anamat coraz bardziej was podziwiam
Pogoda jakoś nie chce nam pomagać, ale mam nadzieję, że prognozy o zimnym lecie jednak się nie sprawdzą.
Udanego dnia pod każdym względem
szane
-
Hej.
Wczoraj bylo jak bylo, ale dzisiaj jak narazie wciagam jabluszko i mam silne postanowienie poprawy 
Moj biedny zoladacezek bedzie pewnie potrzebowal masy czasu, zeby przetrawic to wczorajsze szalenstwo, ale jakos nie mam zamiaru sie zalamywac i zwyczajnie biore sie do roboty. Teraz jade na rowerku na zakupy, a potem czeka mnie troche naukowych zaleglosci do nadrobienia... Moze jeszcze wieczorkiem jakas przejazdzka na rolkach??
Buziaki!!
OLa
-
witam wiczorkiem, po całkiem udanym dniu 
zjadłam 944 kcal
spaliłam 1761 kcal
bilans -817
super dzień, zaliczyłam basen (tylko godzinka, bo jeszcze noga trochę boli i nie chciałam przeginać, ale jutro to nardrobię
) potem rower, jeszcze do południa praca w ogródku. Jedzonka dziś było dużo, czułam sie w pewnych chwilach przejedzona, ale wszystko w normie
i zdrowe (ups, no może prawie zdrowe - oprócz wafelka i deseru waniliowego
)
pozdrowionka i trzymajcie się w niedzielę twardo podczas objadu
-
Wczoraj znowu zawalilam sprawe... ale teraz ruszam na wycieczke rowerowa!! Buziaki i milej niedzieli..... Odezwe sie jutro wieczorem i wyspowiadam z tego co pozarlam na grillu!!
Ola
-
pięknie witam
zjadłam 938 Kcal
spaliłam 1490 Kcal
bilans -552
dziś było w miarę OK, zaliczyłam 1,5h basenu 
pozdrówki i jutro będzie nowy, lepszy dzień - mam w planach jutro do pracy wybrać się rowerem
i jestem ciekawa co z tego wyjdzie
- zdam wam relację czy dotarłam na czas
-
Witajcie w nowym, kolejnym tygodniu, niech nam przyniesie powody do dumy
raport:
zjadłam...1037....spalilam....2280,8...bilans - 1243,8
Słonko świeci, ptaszki śpiewają, a my walczmy uparcie , realizujmy swoje postanowienia, nikt za nas tego nie zrobi :P
szane
-
Cześć dziewczyny :P :P :P
Mam do was pytanie, co myslicie o tej diecie
" Dieta ziemskiego anioła stróża"
Śniadanie
Od poniedziałku do niedzieli
Kawa, bułeczka
Obiad
Poniedziałek
2 jaja na twardo, sałatka warzywna z jogurtem lub szpinak ugotowany w małej ilości wody
Wtorek
stek + sałata zielona z jogurtem + owoce
Środa
2 jaja na twardo, sałata + pomidory w dowolnej ilości
Czwartek
1 jajko na twardo, dowolna ilość ulubionego sera żóttego z dodatkiem ugotowanej lub surowej marchwi
Piątek
Ryba uduszonanw niewielkiej ilości wody z pomidorami
Sobota
filet z kury usmażony na niewielkiej ilości oleju,sałata z jogurtem
niedziela
stek i dowolna ilośc owoców
Kolacja
poniedziałek
filet z kury usmażony na niewielkiej ilości oleju,sałata z jogurtem i owoce
wtorek
chuda szynka z dodatkiem surowej marchwi, dowolna ilość aż do nasycenia
środa
szynka z zielona sałatą - dowolna ilość
czwartek
owoce i naturalny jogurt
piątek
filet z kury usmażony na niewielkiej ilości oleju,sałata z jogurtem
sobota
2 jaj na twardo, marchew
niedziela
Można jeść wszystko nawet deser
Zalecenia ogólne
Bez cukru, soli i alkoholu, dozwolaona jest woda mineralna, niesłodzona kawa lub herbata bez ogarniczeń .
Ostatni posiłek do godz. 18.00. Po dwóch tygodniach ścisłego przestrzegania diety efekt 4 - 8 kg. Lub około 5 % masy ciała.
Czy myslicie, że jest zbyt rygorystyczna
Ja muszę do 20 czerwca schudnać, bo inaczej nie wejdę do mojej garsonkinr 44
-
anamat dietka ogólnie rzecz ujmując ciekawa
, tylko śniadanka skromniutkie i 7 jaj na tydzień
dziś było tak:
zjadłam 906 Kcal
spaliłam 1436 Kcal
bilans -530
dziś pojechałam do pracy rowerem....
i nawet dojechałam 3 minuty przed czasem
na miejsce jechałam 25 minut spacerowym tempem ( w tym 1 duuuuża góra) a z powrotem 20 minut średnio szybko. Jestem z siebie bardzo zadowolona i teraz będę tylko rowerem starała się jeżdzić (w miarę jak pogoda pozwoli).
pozdrawiam słonecznie
-
Tak dziewczyny od jutra zaczynam moja nowa dietke może po niej bede się czuła lekka jak motylek.
Trzymajcie za mnie kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki