Hejki Sun. akwizycja też mnie wpienia, tymbardziej że jest robiona conajmniej nieudolnie i natarczywie![]()
Ja nie nabroiłam, życie mnie ostatnio traktuje mało elegancko, wszystko mi idzie na wspak jeszcze na dodatek drukarkę mi szlak trafił nieodwołalnie a roboty mam od gromaWRRRRRRRRRR ale nic to w końcu się odmieni
![]()
A teraz do spraw naprawdę ważnych.
Widzę że padło na mnie skladać pierwsze zeznanie, może i dobrze bo dietkowo to bardzo dobry dzień.
Wchłonęłam 925,74 kcal
Spaliłam moja podstawowa 1651,2 kcal
ponad podst. 500.0 kcal
dodatkowa 129.0 kcal
Razem 2280,20 kcal
Bilans rewelacyjnie ujemny 1354 kcal , gdyby udało mi się utrzymać taką różnicę przez tydzień to powinnam pożegnać 1 kg.
Może wreszcie ta moja uparta waga ruszy.
Trzymajcie za mnie , niech mnie się też coś w końcu uda![]()
Dobrej nocki do jutra
szane
Zakładki