Waszko -nadwaga to bardziej słowo, które określa to, z czym walczę. I ładna sylwetka -fakt. Kto by nie chciał bez wstydu założyc bikini..?

Mada88 -dziękuje za odwiedzinki i również postaram sie być gościem na Twoim wątku

Mocca88 -dzięki też z a gratulcje JEstem zwykły kujonus pospolitus plus leniwus pospolitus -wiem, to jest baaardzo dziwne połączenie. Nie zawsze korzystne, bo za jednym zamachem można stracić wszystko an co się pracowało -jak w diecie

Armido, zapewne wcale nie z uprzejmości, ale prawdę mówią Ech, głodówka... Nie weim, tez sie and tym zastanawiałąm. Niejedzenie idzie mi źle, nadrabiam ruchem, wodą mineralną i wmawianiem sobie, ze jeszcze nie ejst tragicznie a moze byc gorzej.

Generalnie dietka idzie mi.. . hmm... źle. Ciężko się zmobilizować do niejedzenia, im częściej myślę o tym, ze musze przestać jeść tym więcej jem. Błędne koło. ALe!! Strasznie też nie jest. I tak bardzo sie poprawiłam w stosunku do ostatnich dni, wiec mam nadzieję utrzymać tendencję spadkową jedzeniowo Pozdrawiam wszystkie, życzę kilosków w dół