-
Ano właśnie, wróciłam do domu po litrze herbaty chyba wypitym z przyjaciółką, a tu jeszcze SlimFigura
No, ale dziś było dobrze ;]
Jutro będzie trochę inaczej - znaczy śniadanie będzie cacy, kolacja malutka, jak zwykle, gorzej z obiadem bo do mnie przyjaciółka przyjeżdża i mamy w planach pierogi....No, ale myślę, że w limicie się zmieszczę, przecież nie zjem pół kilo tych pierogów.... Ważne, żeby na noc nie jeść
Ah, i w niedzielę ważenie
-
Heh zważyłam się już dzisiaj Kolejny kilogram z głowy A raczej z talii
Dzisiaj rano coś dziwnego miało miejsce: wstając z łóżka poczułam się bardzo słabo i zamroczyło mnie na chwilę Nawet chyba jakieś drgawki miałam Dziwne....Przecież nie od głodu, kiedyś miałam coś podobnego przy potężnym zatruciu a teraz przecież czuję się dobrze.... Co to może być? Cały czasy czuję się jakaś otępiała To nie grypa bo się szczepiłam.....Ki diabeł
-
Witaj
Hejka
dzięki za list i zgodnie z propozycją weszłam tutaj. zaciekawiła mnie twoja potrawa: tuńczyk z kaszą gryczaną, jak to sie robi. Napisałaś coś o duszeniu (biedny tuńczyk ), ale w garnku?
U mnie bez zmian. Wczoraj miałam babską imprezkę. Było nas 9 i było fajnie, ale dzisiaj boli główka, a czekają na mnie korepetycje do 13-tej
Na śniadanie zjadłam jogurt z ziarnami, a teraz zastanawiam się co na obiad. Spróbowałabym tego tuńczyka, ale nie wiem czy odpiszesz do 13:30
A tak wogle to co porabiasz w sobotkę?
-
A dzisiaj będę zabawiać przyjaciółkę z dalekiego śląska
A potrawka? oto przepis:
tuńczyk w sosie własnym w puszce
kasza gryczana (ja daję 30-35 g, wystarczy, ona bardzo pęcznieje)
pomidor lub dwa
cebula
tymianek, rozmaryn
Kaszę gotujesz, tuńczyka z pokrojonymi w kostkę pomidorem i cebulą dusisz (ja na teflonie nie trzeba tłuszczu w warzywach i tuńczyku jest wystarczająco wody)i obficie przyprawiasz tymiankiem i rozmarynem. Kaszę łączysz z "gulaszem" dodajesz oliwy czy czego tam (ja dodaję oleju lnianego) i gotowe
-
Witaj Yanna!
Ciekawa jestem jak smakuje ten tunczyk.
A co do tego zaslabniecia to tez mam cos podobnego, z tym, ze czesciej. Mroczki przed oczami i drgawki. Ogolnie tez czesto robi mi sie slabo, jak robilam badanie krwi, to powiedzieli mi tylko, ze mam za malo zelaza, i nic wiecej nie wiem.
W ogole to jestem pod wrazeniem i Twojej dietki, i rowerka, i kolejnego kilograma.
Trzymam kciuki, zeby tak ladnie szlo Ci juz do konca.
Pozdrawiam.
-
Hej Jak tam zdrowko? Lepiej juz sie czujesz? A jak tam diekowanie? Gratulacje kolejnego kilograma
-
czemu nikt nie pisze!
Hej Yanna
jak ja nie napiszę to nikt mi nic nie odpisze. Myslałam, ze skoro już wlazłam na twoje forum to będziemy mogły się wspierać, może tym razem
Znowu dzisiaj zaczynam, może tym razem Nie chcę nawet psać i liczyć , co zjadłam, bo aż wstyd Dzisiaj zaczęłam od jogurtu z ziarnami, potem na obiad zjem albo twojego tuńczyka z kaszą albo ziemniaki bez masła z marchewką, no i zmuszę się do ćwiczeń
Najgorsze jest to, że w domu po pracy jestem po 15-tej, a do tego czasu mój żołądek woła amu amu, ale może jakoś się uda poczekać na obiad w domku.
Utęskniona odpowiedzi
-
Hej! Daj spokój, kiedyś Ci się uda, jak tylko się postarasz
Ja weekend miałam raczej fatalny, przed chwilą były lody czekoladowe. duuużo No ale na tym już koniec, od teraz GRZECZNIE!
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
-
Hej Yanna
To już drugi list do ciebie, coś mój komputer szwankuje Weszłam na tą stronę z tą wagą, ale za cholerę nie potrafię moich danych przenieść na swój post.
Weekendem sie nie przejmuj, każdemu zdarzają się małe wpadki, ważne, aby myśleć pozytywnie :P Trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki