Gosieńko jak tam??
Wersja do druku
Gosieńko jak tam??
Hej Dum! :)
Jak zdrowie? mam nadzieje ze juz calkowice zdrowa jestes :)
dzieńdoberek :lol:
ja o3wiście znowu przelotem...
na początek raport z wczoraj:
* 1150kcal
* ruchu brak
* litry 2 - muszę Cię Gosia zmartwić.. jakoś ostatnio pije mi się coraz lepiej :lol:
* wczoraj nic dla siebie nie zrobiłam..generalnie miałam cięęęężki dzień.. a wieczorem byłam wykończona emocjonalnie. ale to było wczoraj. jakoś idę do przodu. praca niestety wczoraj mi wogóle nie chciała się rozrosnąć..muszę dziś nadrobić..grrr..
natomiast dziś wlazłam na wagę, tak kontrolnie bo nie wiem co będzie na niej jutro ze względu na wtorkową @ i zobaczyłam 65.9 :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :shock: :shock: :shock: :shock: normalnie mnie zatkało... ze szczęścia oczywiście :lol:
dlatego też jutro,a może już dziś zwiększam ilość kalorii i do świąt jem 1300kcal, potem się zastanowię..ale podejrzewam że z pewnością gdzieś do połowy grudnia będę tyle jeść. nie chcę na gwałtu-rety podnosić ilości kalorii żeby jednak wariatka-waga nie wzrosła. dziś postaram się wreszcie skorzystać ze stepera. choć z samopoczuciem nadal nie do końca dobrze.
nadal niestety kaszlę :evil: :evil: ale jest to jedyny objaw..i mam nadzieję - ostatni. :wink:
jak do tej pory zjadłam 270kcal i wypiłam 1.3l płynów :D plus kawa :lol: więc jest dobrze..
tylko niech ta piep**a praca wreszcie zechce się napisać.. :evil: :evil:
buziaki i spokojnej niedzieli..
szkoda tylko że pogoda taka denna..
przepraszam ale Was nie poodwiedzam.. nastrój mam taki sobie to co Wam będę smęcić na wątkach..a poza tym robota wzywa..ychh..
---------------------------------------------------------
szybki update...
ciocia wczoraj powiedziała do mamy że jestem chuda :lol: i sama już tak uważam :lol: :lol: :lol: :lol:
wogóle to wczoraj wlazłam do sukienki co to ją sobie latem na przecenie w Carry za 50zł kupiłam :lol: rozmiar M :shock: :lol: :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez dum
GOSIA :D :D :D :D :D :D TO JEST DOPIERO SUKCES :D :D :D :D :D Jak sie jest z siebie zadowolonym :D :D :D BRAWO!!!!! Ja jeszcze musze do tego dojrzec :? :? :?
Buziaki!!!! Poczekam jeszcze tylko troszke, az calkiem wydobrzejesz i nie ma zmiluj! bedziesz musiala opowiadac o czym dalej piszesz w swojej pracy 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobrze ze sama jestes z siebie zadowolona, a jak ktos jeszcze pochwali to juz pelnia radosci ;) :D
mam nadzieje ze dzis dzien lzejszy ;)
wiecie co..chyba nigdy sobie sie nie będę w 100% podobać. powalczyć muszę z wałkiem nad kolanem i będzie już naprawdę ok. dziś jednak nie udało :!: mi się zjeść 1300kcal.. tak więc raport wygląda następująco:
*1180kcal
*ruch:spinanie pośladków przed kompem :?
*płyny: 2.5l może będzie jeszcze 0.35l
*dla siebie: dziś zupełnie nic..
*stron pracy: raptem 2
dziewczynki nie wiem czy pokaże się tu przez najbliższe dni..o ile dietkowo jest naprawdę dobrze.. ćwiczeniowo trochę gorzej..to najgorzej jest z humorem/nastrojem..
obiecuję że wrócę na dłuższe posty i zaglądanie na Wasze wAteczki jak się poprawi...
wybaczcie że nie będę Was odwiedzać..przez najbliższe dni będę tylko zdawać raporty. niestety ale goni mnie czas. na uczelni zbliża się kocioł..praca nadal nie napisana..psyche ostatnimi czasy bardzo złe..jeszcze @ na to wszystko nadciąga..jeszcze jak sobie pomyślę o kupowaniu prezentów to dostaję białej gorączki..nie lubię kupować..bo nigdy nie wiem co..planów na Sylwka zupełnie brak..a do niego raptem 2tygodnie..wszystko jest nie tak..oprócz wagi..ale cała reszta leży..
źle mi.. :( :( :( :( :( echh..
już nie smędzę..znikam..
Podsyłam troszkę pozytywnej energii
trzymaj się
Nie obrazimy się jak nas opuscisz. Zadbaj sama o siebie ;) Mam nadzieje ze humor sie polepszy, ze nadrobisz zaleglosci w studiach. A nam to wystarczy ;) serio!!
Buziaczki i do pracy :?
no i waga poszła 1.1kilo w dół 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
aktualna jest na suwaczku :) :D :D :)
od dziś staram się naprawdę zjeść te 1300kcal..na początek do śniadania dołożyłam plaster wędliny.. no i mam śniadanie za 300kcal..a nie jak normlanie w okolicach 250 :D
i jak do tej pory wypiłam już 0.6l płynów :lol:
aha,wczoraj faktycznie jeszcze jeden kubek wypiłam,więc efekt końcowy wynosi 2.85l :!: :!: :lol: istne szaleństwo :lol:
poza tym w ciągu tego tygodnia ubyło mi po centymetrze w pasie, udach i biodrach, a pół cm w wałku nad kolanem :lol:
udanego tygodnia Wam życzę..
mój będzie,co tu dużo mówić.. przej*** :?