Ciesze sie bardzo,ze juz Ci troche lepiej! :D
U mnie slonca nie ma :cry:
Wersja do druku
Ciesze sie bardzo,ze juz Ci troche lepiej! :D
U mnie slonca nie ma :cry:
to przesyłam do Wawki troszkę promyków, może dojdzie :?: :lol: :lol: 8)
hurra hurra hurra nasz Dum ozdrowiala :D:D:D
ja jem płatki owsiane które b. mi smakuja :D ale fitness tez probowalam i moze sie kiedys przerzuce :P
corsic jak mogłam nie ozdrowieć jak tu tyle dziewczyn mi zdrowia życzyło :lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: toż w przeciwnym razie to by było straszne faux pas z mojej strony :lol:
na koncie: 220kcal i 0.6l płynów.. to drugie muszę podciągnąć.. :roll: jak zwykle.. a nieeee jeszcze 0.3coli a to daje prawie litra już :lol: HA :!:
właśnie wcinam sobie serek grani z miodem... matko ale ja to uwielbiam..i prznajmniej zapcham się przed chęcią na słodkie... a w braku leży czekolada milki..biała..grrrr..no ale to niby dla taty..żeby mu ulżyć w cierpieniu :lol:
Gosia, cieszę się niezmiernie, że już Ci lepiej!!!!!!!
Super, super :D :P
U mnie w domu to tylko Milka, fanem tradycyjnej Milki jest mój mąż a białej syn.
Uważają ją za najlepszą czekoladę, jaka istnieje, żadne tam Lindty, żadne tam belgijskie, ALWAYS MILKA :D :D :D :D :D :D :D
http://rozrywka.one.pl/2cd8378eb5480...455526379b.jpg
no to mam na koncie 690kcal. nieźle, zwłaszcza że w planie ino drugie danie jeszcze (kurczak,surówka, kawałek ziemniaka :lol:) i na dziś koniec jedzenia. a do tego studzi mi się kolejna herbata (odkryłam w domu kubek o pojemności półlitrowej :lol:, tylko jest cholernie nieporęczny :roll:) i jak ją już wypiję to będę mieć no chyba 1.9l :lol: a pewnie potem jeszcze ze dwie sobie walnę to może być dziś rekord normalnie :lol: :lol: 8) 8)
(a jak jeszcze by kawę doliczyć... nieeeee... dość tych statystyk :lol: realia kochana się liczą... realia...0kcal to ZERO a nie coś tam koło 25 :wink:)
ze zdrowiem niezapeszając jest nieźle,ale koło piątej to ja sobie temp. zmierzę.. mam nadzieję że dziś mnie nie zaskoczy jak wczoraj... :roll:
kasiu,u mnie to najczęściej czekolad wogóle nie ma,jak już coś to kasztanki i batoniki.. nie wiem co gorsze :lol:
śmigam robić powolutku drugą część obiadu.
miłego popołudnia :!:
No to bardzo ładna kaloryczność Ci dzisiaj wychodzi :lol: :lol:
A płynów, że ho ho ho :lol: :lol:
Miłego popołudnia!
Zdrowiej dum jak najszybciej :!:
A jak w domku jest coś słodkiego to kusi niesamowicie. Ale najbardziej w czasie dietki :wink:
Póllitrowy kubeczek, mówisz... Mój tata w takiej dużej, piwnej szklanicy herbatę pija, bo twierdzi, że w mniejszej to się nawet robić nie opłaca :wink:
Ach, ten piękny, bluesowy, seksowny głos :wink: :twisted:
Udanego weekendu :D
http://www.gifyx.za.pl/gify/slodkie/EngelG1.gif
Pozdrawiam
***
Grażyna