Strona 92 z 148 PierwszyPierwszy ... 42 82 90 91 92 93 94 102 142 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 911 do 920 z 1476

Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

  1. #911
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widze, ze u Ciebie troche smutne dni, przykro mi, ze nie wiem, jak Cie pocieszyc

  2. #912
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, udanego dnia życzę!
    Spokojnego, zdrowego, konstruktywnego :P
    Pozdrawiam serdecznie

  3. #913
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dumuś słoneczko, dobrze będzie. Jak już się pewne paskudztwo przetoczy, choróbsko się znudzi, wszytsko będzie dobrze a nawet jeszcze lepiej. A teraz tylko można życzyć uśmiechu na pysiu albo przynajmniej jakiegoś konkretnego wyspania się - do tego pogoda jest akurat odpowiednia .
    A na poprawę nastroju za te smętne obrazki...


  4. #914
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    żyję..jakoś
    nie nooo...jest zdecydowanie lepiej niż było do tej pory..
    choć nawał roboty nadal mnie przytłacza,ale inna rzecz chyba się wreszcie wyklarowała i wszystko zmierza q dobremu końcowi w czerwcu..

    dziś miałam kolosa..i mam nadzieję że go qrka zaliczę..trza poczekać na wyniki..
    potem poszłam sobie do Galerii Kraków..i wiecie...może to głupio zabrzmi... ale właśnie tam...w takim ogroooooomnym centrum handlowym...poczułam że idą święta... choć za nimi nie przepadam do końca.. bo nigdy święta nie były takie jak ja bym chciała je widzieć..
    ale to pewnie wszystko jest spowodowane tym wariackim życiem..

    ale kiedyś chciałabym żeby moje święta inaczej wyglądały.. żebyśmy zaśpiewali choć jedną kolendę.. a nie puszczali je z płyt.. żeby to nie toczyło się wokół jedzenia..jedna potrawa..druga..i ciągłe stanie w kuchni..i na pewno nie będzie wariackiego sprzątania.. przecież to wszystko można zrobić wcześniej..jako normlane sprzątanie..a nie szaleństwo bo "idą święta".. nie wiem jakoś to wszystko wg mnie nie tak..
    życie pokaże jak to będzie..

    żeby było dietkowo dziś dzień ładny ale muszę przyznać że zwiększenie kalorii i brak ćwiczeń spowodował że w ciągu dwóch dni mam kilo więcej..trudno..

    generalnie wypiłam dziś już duuuużo oczywiscie jak na mnie nie na Kasię a to wszystko za sprawą dodatkowego litra coli

    reszta raportu będzie wieczorem..
    zabieram się za pracę jakąś..

    aha..dziewczyny powiedzcie mi co myślicie widząc osobę w autobusie wpierniczającą cokolwiek ja dziś widziałam babkę która jadłą jakąś drożdżówkę..i tak sobie pomyślałam że to okropnie wygląda..jakby była wypuszczona z domu gdzie nic nie jadła i musi jeść na oczach wszystkich dziwnie się z tą myślą czuję..

    i wiecie co.. marzy mi się taka zima... (to tak żeby nie było już mroczno )
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  5. #915
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja też marzę o śniegu na święta
    wiesz, też nie lubię jeść byle gdzie. przecież można zjeść w domu, w pracy... a nie szamać w autobusie.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #916
    tagotta Guest

    Domyślnie

    ja chyba wiem o co Ci Gosia chodzi z tym jedzeniem Bo to nie jest chyba tak, ze zawsze tak myslalas,nie?

    Ja zawsze wychodze z zalozenia, ze niech kazdy sobie robi co chce, je gdzie chce, pije co chce itd.....ale kilka dni temu tez zauwazylam, ze ludzie jedzacy na ulicy wygladaja DLA MNIE dziwnie Co wiecej - kiedy jedza cos wysokokalorycznego, czuje sie tak, jakgdyby oni sie meczyli i mi ich szkoda, ze to jedza

    Mysle, ze to juz choroba psychiczna TA NASZA DIETA no bo wczesniej bylam normalna i tak nie myslalam

  7. #917
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, kolosa zaliczysz, jak nie jak tak

    A co jedzenia w miejscach typu autobus, to mam podobne odczucia.
    A najfajniej jest wtedy, gdy jest tłok i delikwent spożywający glamie Ci prosto do ucha, super sprawa

    Spokojnej nocy życzę :P


  8. #918
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tagotta

    Mysle, ze to juz choroba psychiczna TA NASZA DIETA no bo wczesniej bylam normalna i tak nie myslalam
    Tagotta nas dobrze podsumowała! ja tez wczesniej nie zwracalam uwagi. A teraz zauwazam :P ale w sumie nie mam zdania. Tylko wkurza mnie jak male grube dzieci wcinaja jakies chipsy i inny chlam a ich rodzice jeszcze ich do tego namawiaja..
    Tez dzis bylam w g.krk. ale wcale nie bylo dla mnie swiatecznie bo biegalam z obledem w oczach szykajac idealnych prezentow :P no ale odkrylam cudny sklep z bielizna i pizamkami i roznymi takimi
    Swieta powinny byc dla nas prawda? a teraz to jest takie gonienie za tradycja... ma byc barszcz to gotujemy barszcz ogromny gar. trzeba wysprzatac, umyc okna, wypastowac podlogi... a moze zrobmy bunt?!

  9. #919
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    raport 14.12
    kalorii 1250
    ruch-krótki bieg do autobusu, poruszanie się autobus-uczelnia-galeria-po galerii-z autobusu do domu(2 piętro)
    płyny aż sobie wytłuszczę 3.2LITRA HA
    balsam był..no i trochę tej atmosfery świąt w galerii no i mam nadzieję kolos też był dla mnie


    Bo to nie jest chyba tak, ze zawsze tak myslalas,nie?
    no właśnie nie zawsze.... a że my psyche są to fakt choć ja stwierdziłam że jeszcze nie jest ze mną tak źle, bo nie sprawdzam ile kalorii mają tebletki do ssania

    popatrz Kaja..byłyśmy w tym samym miejscu a takie różne odczucia mamy.ale to pewnie dlatego że ja od 2 tygodni siedzę w domu..i dopiero dziś wyszłam do ludzi

    dziś to chyba już pójdę spać..a od jutra..czas na pracę..żeby gosi móc napisać wreszcie co napisałam

    śpijcie spokojnie
    (dziś bez mrocznych obrazków...)
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  10. #920
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Świętapowinny być dla nas - ale ponieważpewnych rzeczy nie przeskoczę, i nigdy nie będzie jak ja chcę.... staram się o tym nie myśleć.

    Wracając do jedzenia i picia Kasiu, najpiej latem, jak glamie Ci do ucha kapiącego loda.....
    Skojarzyło mi to się z tym, że nie lubię również w miejscach publicznych nadmiernego "miziania" zakochanych..... Bleee
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 92 z 148 PierwszyPierwszy ... 42 82 90 91 92 93 94 102 142 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •