Wersja do druku
dzień doberek,ja na moment :)
za chwilę pracę czas zacząć,a w tej chwili konsumuje śniadanie przed antybiotykiem... jogurt z płatkami :) i do tego Idylla Limonkowa :) znaleziona wczoraj w sklepie :lol: :lol:
dziewuszki miłego i spokojnego dnia :!:
http://www.foto.com.pl/ga/data/media/10/IMG_1.jpg
Gosia, smacznego śniadanka!
I miłego dnia całego :D :P
http://www.daminet.pl/~praca/zdjecia-kotow/kot.jpg
Hej Dum :D
Tak naprawde to najpierw jak przyszlam do galerii to tez mialam odczucia ze fajnie ze swieta, ale po 3 godzinach mi sie zmienilo :twisted: :P
Miłego dnia!
przerwa na II sniadanie :)
dziś grani z miodem i dwie tekturki :) pyyycha :lol: :lol:
no i już prawie litra napojów mam na koncie :lol: choć zapewne wczorajszego wyniku nie pobije,to dziś powinno mi się jakieś min 2 litry wypić :) ale normalnie brzuch mam taki wielki po tych napojach..żaby mam jak nic :wink: :roll:
buziaki
Lepiej mieć brzuch wielki od napojów niż od jedzenia :-)
Miłego dnia.
Gosia, takie żaby? :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.free-nature-photos.org/fo...rogs_green.jpg
MIłego weekendu
http://www.gify.com.pl/albums/gwiazd...azdkowe_27.gif
***
Grażyna
Gosiu, przez te Twoje żaby to moja herbatka omal nie wylądowała na monitorze :wink:
Ja dopiero drugą herbatkę męczę a Ty już od samego rana tak ładnie dietkujesz :lol:
Też nie lubię tego całego sklepowego świętowania, konieczności kupowania prezentów itd... Jak w sklepach pojawiają się te świąteczne dekoracje ignoruję je ile tylko się da. I nagle okazuje się, że święta już za dwa dni :twisted:
http://img270.imageshack.us/img270/4...oki010mzm2.jpg
dziewczyny właśnie posprzątałam mieszkanie.. tzn starłam kurze no i odkurzyłam.. ale się zmęczyłam :? :? :roll: :roll: :( a przecież wcale tak dużo tego nie jest..echh..
powiedzmy że potraktuję to jako ruch :? a teraz wracam do tego wciąż niedokończonego rozdziału :evil:
maluszu to fakt że lepiej mieć brzuch jak balon od picia..tylko mój wczoraj to był straaaszny :wink: i tak się sam ruszał... nooo :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: 8) 8)
kasiu..wiesz..chyba coś takiego właśnie... :roll: :roll: matko..takie coś okropecznego mi się zalęgło...muszę tam nie wiem..bociany wpuścić :wink: tylko jak mój brzuch to wytrzyma :roll: ale jak zniósł już śmieciowisko z każdego rodzaju jedzenia sprzed lat, to i to zniesie :lol:
sairko..jak widać jedzenie i picie w trakcie bytności na forum grozi wstrząsem :lol: komputera :lol: :lol: :lol:
echh..ide :twisted:
Gosieńko, już boćki lecą do twoich żabek :lol: :lol: :lol:
http://www.powiat.mragowo.pl/foty/fo...g_bociany1.jpg