-
ostatnie kg
Hej Irethh,
Wpadlam do Ciebie w odwiedziy
Jesli chodzi o ostatnie kg, to wiele zalezy od tego, jak bardzo zblizylas sie do swojej minmalnej wagi. Jesli caly tluszcz zostal juz spalony, a Ty ciagle jestes na diecie, to organizm zaczyna spalac wlasne bialka. Odbywa sie to juz kosztem kosci i miesni.
Druga rzecz, to poziom metabolizmu. Jesli w czasie diety Twoj metabolizm znacznie zwolni, to ostatnie kg spali w zolwim tempie. Chodzi o to, ze Twoj organizm, obnizy tempo spalania w zwiazku ze zbyt malym doplywem energii. Jesli po osiagnieciu wymarzonej wagi zaczniesz odzywiac sie "normalnie" (tzn powyzej 1800 kal), wtedy organizm bedzie staral sie nadrobic zaleglosci, zacznie gromadzic tluszcz, na wypadek glodu, zgromadzi go nawet wicej niz poprzednio, bo ma juz doswiadczenie bycia na diecie (to nic innego jak jo-jo). Tego staraj sie unikac. Wolne chudniecie, zmiana nawykow odzywiania (na stale) i ciwiczenia (zeby podkrecic metabolizm), to najlepsze sposoby na utrzymanie efektow.
Pozdrowiam i trzymam kciuki.
Napisz, jakie masz efekty. Udalo Ci sie stracic kolejny kg?
-
Dziękuję, że mnie uświadomiłaś jak to wszystko się odbywa bo ja nie mam aż tak szerokiej wiedzy na ten temat.
Nio więc ja na razie stoję na 61 kg i wydaję mi się, że musi minąć kilka dni a nawet kilkanaście żebym skoczyła na 60. Ale jestem wytrwała :] Codziennie robię 30 brzuszków i 200 skoków na skakance :] nio i trzymam dietę cały czas
Buziolki :*
-
uda sie na pewno
Wydaje mi sie, ze kazdy organizm chudnie inaczej, wiele zalezy od wagi poczatkowej, wieku, poziomu przemiany materii, ilosci dostarczanych kalorii w czasie diety itp
Podstawa to wytrwalosc. Bylam na temecie :kultura fizyczna, dziewczyny maja zestawy cwiczen z Shape zgrane na komputery, ktore udostepniaja do sciagniecia. Mysle, czy nie sciagnac sobie jednego. Zawsze to mile urozmaicenie i lepsza motywacja do ciwczen, gdy sie ma instruktora
Pozdrawiam
-
Jak to jest z tym odchudzaniem... chudnę parę kilogramów, a potem waga stoi i za żadne skarby nie chce iść w dół. Bo ja właściwie zaczęłam odchudzać się od 65 kg, tyle że na to forum trafiłam jak ważyłam już 62 kg. Teraz ważę 61 kg i waga stoi... a ja się wciąż zastanawiam czemu...
-
Hej,
Nie jestem ekspertem z dietetyki ale jak na moj gust, to co sie dzieje z Toba wyglada tak:
Zmniejszylas ilosc kalorii w diecie. Organizm zaczal spalac tluszcz, zeby dostarczyc Ci tyle energii, ile na co dzien potrzebujesz. Ale po pierwszych kilku kilogramach "przyzwyczail sie" do zmniejszonej dostawy i waga sie ustabilizowala. Inne wytlumaczenie, to ubytek wody. Jesli nie pijesz wystarczajaco duzo wody, to sie odwodnilas i stad spadek wagi.
Dobry znak, to to ze waga stoi w miejscu. Ja na Twoim miejscu zaczelabym cwiczyc. Zastanow sie, jakie cwiczenie sprawia Ci najwieksza frajde i zacznij cwiczyc. Jesli potrzebujesz motywacji, zeby troche pocwiczyc, to albo zapisz sie na aerobic (w grupie razniej), albo namow kolezanke lub siostre na cwiczenia w domu, albo z dzialu KULTURA FIZYCZNA sciagnij filmy z cwiczeniami lub spraw sobie kasete z zestawem do cwiczen.
A jesli chcesz nadal szczuplec, bez cwiczen, to trzeba chyba zmniejszyc ilosc kalorii. Ale tego nie polecam.
Napisz, co o tym myslisz.
Pozdrawiam serdecznie
-
Piję dużo wody, więc to na pewno nie jest odwodnienie. I ćwiczę. Ale właśnie znalazłam ' zachowanie naszego organizmu w trakcie odchudzania' w książeczce pt. 'Kalorie w kromce, łyżce, plasterku'.
Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia się na wadze.
Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Trzymamy dietę, kiszki marsza rżną, a mimo to - ciężar się nie zmienia. Dlaczego? Ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy.
Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Dobra nasza: organizm zaczyna czerpać zapasy z "magazynu" czyli z tkanki tłuszczowej.
Wskazanie wagi: Waga znów stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Pełna mobilizacja organizmu, który przestawia się na oszczędne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach.
Wskazanie wagi: Waga skokiem rusza w dół. Reakcja organizmu: Organizm zaakceptował kryzysową aprowizację. Czerpie energię z zapasów.
Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm: przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią.
Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi.
Wskazanie wagi: Waga skokowo idzie w dół. Reakcja organizmu: Organizm sięga jednak po zapasy energii do tkanki tłuszczowej.
Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmiejszone zapasy magazynów.
Więc może po prostu jestem teraz w tej drugiej fazie odchudzania
-
Na to wyglada. Powodzenia. Nie trac wiary, ze sie uda. Uda sie!
-
Nooo... nareszcie poszło w dół
-
Już nie mogę pożeram wszystko co mi tylko wpadnie w ręce i jest jadalne. RATUNKU !!!
-
czesc,
wyglada na to, ze brakuje Ci jakiegos skladnika, witaminy albo bialka. Wtedy organizm sam sie upomina. W efekcie masz ochote na slodycze, albo generalnie jesz co popadnie. W normalnych warunkach szybko uzupelnilabys brakujacy skladnik i po krzyku, ale na diecie lepiej nie dopuszczac, ani do brakow, ani do objadania sie. Jesli chcesz wytrwac i osiagnac cel - moja rada: urozmaic diete. Widocznie teraz na przelomie jesieni i lata, nie dostarczylas sobie wszystkiego, co jest Ci potrzebne, zeby normalnie funkcjonowac. Wyprobuj rozne niskokaloryczne salatki z naszej strony, moze spodoba Ci sie "owsianka pieknosci", ktorej przepis jest u mnie na stronie. Jak odzyskasz rownowage i bedziesz ja utrzymywac, to latwiej Ci bedzie sie opanowac. Inne wytlumaczenie Twojego zachowania, to wahania poziomu cukru we krwi. Jesli jesz np 3 razy dziennie, to po 3 godzinach od posilku, poziom cukru we krwi opada i czujesz, ze jestes glodna. Jesli wtedy nie zjesz czegos, to tylko pogarszasz sprawe, zwalniasz metabolizm i w efekcie trudniej jest Ci schudnac. Jedz 5 malych posilkow dziennie. Utrzymasz cukier na bezpiecznym poziomie, przez caly czas Twoj organizm bedzie spalal tluszcz, no i unikniesz atakow glodu i nastepujacych po nich atakow na lodowke.
Trzymaj sie. [/url]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki