Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22

Wątek: Moja ostatnia szansa...

  1. #21
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cze Nicien swoja droga fajny nick jak pewne stworzonka

    Wiem dokladnie o czym mowisz bo ja mam to samo!!! NIE ZNAM UMIARU. jak juz skusze sie na cos to sobie mysle no skoro i tak juz to zjadlam to moge jeszcze i nie mam opamietania zadnego. To jest straszne. a jak cos mi skamuje potrafie to zrec(bo to juz nie jest jedzenie) non stop bez ograniczen. Dlatego, wiem ze jeseli chodzi o slodycze to musi byc definitywny koniec, bo ja nie umiem sie ograniczac i zjescnp jednej kostki czekolady czy 1 ciastko tylko juz ilosci hurtowe.

    A swoja droga jesli masz ochote to wpadaj przy okazji do Nas to sobie poplotkujemy troszke

    Ja sie postaram wpadac tak czesto jak bede mogla

    Pozdrawiam
    Ala

  2. #22
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Ja tez sie rzucam na jedzenie. Ale nie odmawiam sobie wszystkiego. Wlasnie dlatego, ze chce sie nauczyc jesc dwa kawalki czekolady a nie dwie tabliczki. Wiem, ze jakbym teraz nic slodkiego nie jadla, to po osiagnieciu wymazonej wagi pochlonelabym ogromne ilosci wszystkoego co zawiera cukier. Jeszcze nie umiem sie powstrzymac przed nadmiarm, ale sie ucze...

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •