Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 52

Wątek: Pamiętnik dużego grubaska czyli moj :)

  1. #21
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Noo weekendy sa ciezkie do przetrwania. Ja mialam troszke grzeszkow w sobote I to przez caly dzien sie jakos trzymalam, ale wieczorem zrobilam sobie kanapke.. i sie zaczelo. czekolada, kolejne kanapki i potem do tego jeszcze piwo, nie jedno
    Na szczescie w niedziele udalo mi sie pohamowac.

    Ale czasem takie wpadki na mnie dobrze dzialaja, bo jestem tak wkurzona na siebie, ze az mi sie chce dietkowac nastepnego dnia I cwiczyc i spalac to co zezarlam. Tak wiec plusy tez sa
    Glowa do gory, na weekendzie swiat sie nie konczy
    Pozdrawiam

  2. #22
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    hihi dzieki ze wpadacie
    jasne ze wpadki sa.. tylko na 3 dni to juz przegiecie...
    ale wczoraj wytrzymalam juz do wieczorka - tylko o herbatce plus ze 2 pieczarki

    a dzis:
    - 1/4 serka wiejskiego z cebulka i rzodkiewka i pomidorkiem z kromeczka wasa
    - serek danio
    - jabłko[/list]

  3. #23
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    a tak swoja droga kiedys dalabym sie pociac zeby wazyc tak z 75 chociaz... pozniej tak baaaardzo chcialam wazyc ponizej 70 myslalam ze to mi juz wystarczy i bedzie super
    teraz widze ze dalej jestem gruba i teraz mam maly cel - 67 kilo bo mi sie wydaje ze to tak idealnie do mojego wzrostu (177cm) zobaczymy czy te 2 kilo cos zmieni w moim samopoczuciu... wiem ze teraz najlepsze bylyby ostre cwiczenia ale no coz... z tym jest roznie

    a kolejna sprawa troszke mnei to doluje jak widze ze dziewczyny ktore zaczynaja odchudzanie na tym forum maja np. z 5 kilo mneij ode mnei teraz ... no ale coz..
    cel: 67 kilo i plaski brzuszek - moje marzenie

  4. #24
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    - jabłko

    przyjrzalam sie swojej wadze i doszlam do wniosku ze od 2 listopada nei schudlam nic a nic.... waga jak zakleta - jednak weekendowe podjadanie robi swoje :/
    trzymam diete caly tydzien a obzerac sie w weekendy to w najlepszym przypadku zadziala dla utrzymania wagi - musze chociaz 2 tygodnie wytrzymam ze scisla dietka i moze waga ruszy choc troszeczke.... oby mi sie udalo

  5. #25
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczoraj:
    - makrela wedona - troszke kaszy - pomidor
    - cieniutki plasterek sernika
    ale mysle ze w 1000 sie zmiescilam - musze policzyc

    a dzis:
    - jajecznica z 1 jajka z cebulka, pomidor, kromka wasy 3 zboza
    - serek homo waniliowy

    to juz chyba z 500 kcal - za duzo :/ a nawet poludnia niema jeszcze no ale jakos dam rade ale musze uwazac bo wieczorem bedzie piwo

  6. #26
    xabi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    sucha beskidzka
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie
    ja mam to samo. przez cały tydzień sama coś sobie robie do jedzenia, ale w weekendy chodzę na obiady do mamy i jej niestety nikt nie oduczy, żeby nie gotowała tak tłusto, więc w weekedy jem dużo więcej niż normalnie. co do słodyczy, to pozwalam sobie raz na tydzień na batonika bisc&. ma tylko 139kcal i jem go na pół z mężem, wiec nie jest tak źle.
    pozdrawiam

  7. #27
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Ewunia pieknie Ci idzie Tak trzymac!
    Nawet jak nei miescisz sie w limicie, to jesz glownie zdrowe rzeczy. Bardzo dobrze
    A cwiczysz cos?

    xabi-->to moze postaraj sie brac mniejsze porcje jak jestes u mamy?

    Pozdrawiam serdecznie

  8. #28
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    K O N I E C
    PODDAJE SIE...
    zjadlam 4 kawalki placka - mam dosc... wytrzymalam 2 dni i juz wpadka
    moge nei jesc miesa... pieczywa... wogole wszystkiego moge sobie odmowic a nei potrafie odmowic sobie slodyczy.... to chyba cos z moja glowa nei tak
    dieta dla mnie nie jest problemem a slodycze neistety:
    NIE UMIEM
    NIE POTRAFIE przestac jesc slodycze
    czuje teraz moj pelny napchany tym swinstwem zoladek
    poddaje sie.... moze kiedys mi sie uda...
    pozdrawiam

  9. #29
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Nie nie nie. Nic takiego. Nie poddajesz sie.
    Musisz sobie pozwolic na przyjemnosci jedzeniowe, bo inaczej nic z tego nie bedzie. Pomysl sobie, ze nawet z tym plackiem i tak jesz mniej niz przed dieta. Kazde zaoszczedzone 100 kcal sie liczy. Co z tego, ze zjadlas placek. Za to nie zjadlas trzech kromek z maslem i serem i szynka i czyms tam jeszcze na sniadanie, nie zjadlas tlustego obiadu... nie zjadlas tylu rzeczy. Coz to jest placek przy tym wszystkim? Swietnei Ci idzie Nie wolno Ci stracic tego, co juz sobie wywalczylas.

  10. #30
    ewunia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech masz racje... nie moge sie przeciez poddac...... dzieki
    ja mam czasem takie zalamania - nastrojowo - dietetowe ale coz... mam nowa motywacje - wchodze dzis na wage... a tam po tych wsyztskich grzechach i grzeszkach - waga pomiedzy 66/67 - nei jestem w stanie tego wytlumaczyc!!!!!
    sprawdzalam - waga ustawiona dobrze - poszlam do kuchni - dalej to samo hihihi
    wzielam centymetr - okolo 1 - 1,5 cm mnei w moich przekletych biodrach - ale jestem happy - wiem ze waga nei mam sie co cieszyc bo jutro moze znow pokazac 70.. jakos tak juz mam... ale biodra??? hihihi
    nei rezygnuje z diety!!!!! probuje dalej - musi sie udac :0

    wczoraj po tych plackach bylo jeszcze:

    - jogurt z jablkiem
    - male piwo
    - salatka (kapusta i marchewka)


    a dzis:
    - pol serka wiejskiego z rzodkiewka i kromka wasy
    - actimel
    - goracy kubek

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •