-
Hej, piszę u Ciebie, bo od dawna czytam Twoje inspirujące i mądre porady :D A poza tym też studiuje (ale siedzę w nastolatkach:lol: ), też mam zawalone nauką, też mi się średnio chcę i w ogóle :wink: zaczynam od poniedziałku znowu na uczelnie i zaczynam się bać powrotu do dużego miasta z żarciem co 5 metrów, mieszkania z facetem, gotowania obiadków i wracania do domu na wyżerkę :roll:
-
Noemcia, Grzibś ma racje :) Teoretycznie przegrałam, chociaż plus jest taki, że nie przytyłam, bo przecież ja mam mega tendencję do tycia genetyczną :?
Grzybś... No niby nic się nie zmieniło, ale troche postów przybyło, które przeczytałam 8) Pozdrawiam gorąco kochana i trzymam wciąż kciuki za nas :)
http://www.provincia.torino.it/invia...orchidea_g.jpg
-
Cześć kobity.
Wszystkie po kolei thanx, że jesteście, ja wpadnę wieczorem :) .
-
No mnie raczej więcej nie ma niż jestem :oops: no ale uwierz... szkoła, brak czasu.
A przypadek tej kobiety... eh. No cóż.
-
Hej Grzybcio!
no to leć gdzie tam musisz i wpadnij wieczorem, bedziem czekać na Cię ^^
-
Nigdzie nie lecę - w domu na tyłku siedzę i kumam po kawałku studium książki do patologii a w wolnym lookam na forum :oops: .
-
No to jak to tak! Wyłączać forum i sie uczyc! A nie ...! :P
Ale na serio lepiej siąśc i się uczyć "ciurkiem" przez te 40-50 minut a potem zrobić 10 mnut przerwy niz tak zerkac to do ksiazki to do kompa.
Z resztą sama pewnie o tym dobrze wiesz :P
-
Wiemk, wiem, ja wytrzymam maks 40minut w kawałku, wiem, że potem to bez sensu patrzeć w tekst, bo i tak mi myśli już uciekają :wink: .
-
Grzybciu, podziwiam Cię. Medycyna to ciężki kawał chleba musi być.
-
Kurcze już się tak uczysz, aż mam wyrzuty sumienia.... :lol: żartuję :wink: U mnie się zacznie za 2 tyg, bo pierw praktyki,ale żeby się nie cieszyła za bardzo z tych dodatkowych 2 tyg luzu to na dzień dobry, w poniedziałki od 8 do 20 i nie widzę w planie dłuższych przerw :roll: