Wątek: "Przyszła kryska na Matyska"- facet na odchudzaniu

yasminsofija - Dzieki
weatherwax - Dzieki za rady masz racje, ale na razie jest mi dobrze, zobacze później jak bedzie sie coś dziać to zwieksze do 1500, poza tym to nie jest konkretnie 1000kcal tylko czasami wiecej: 1200kcal, ale skoro mówisz, że 1500kcal jest ok to się ciesze, ja staram się nie przekraczać 1200kcal. Jak stanie waga to zaczne wiecej ćwiczyć, na razie są to tylko spacery, ale od poniedziałku jak dotrwam to chciałem zacząć jakieś lekkie ćwiczenia
Co do traktowania to nie wiedziałaś, że faceci lubia być "głaskani" przez panie ? A na poważnie no to chyba normalnie :P Czego oczekuja faceci tutaj Chyba też wsparcia i jakiegoś takiego kopa emocjonalnego, że muisz to zrobić bo ...
Pozdrawiam ciepło

Ja również dziekuje Życze powodzenia w odchudzaniu

No to : Musisz to zrobić i koniec!
Najważniejszą decyzję juz podjąłeś, że chcesz coś zmienić. Najtrudniejsze są początki, potem idzie już łatwiej, dlatego trzymam kciuki za kolejne dni Twojej dietki. Jestes facet, więc Twoje zapotrzebowanie na kalorie jest większe niż nasze, dlatego myśle że na 1500 też spokojnie schudniesz A im wiecej schudniesz tym wiekszą ilośc ruchu będziesz wprowadzać tym bedzie lepiej Tylko sie nie poddawaj!
Mnie też jakoś średnio przekonują słowa" zrób to dla siebie", dlatego robię to trochę "na złość komus" cos w stulu modnego dzisiaj "ja wam pokaże " Zobaczysz jeszcze trochę wysiłku i znajdzie się Ktos dla kogo gubienie wagi bedzie czystą przyjemnością
A i pozdrów Swinoujście z tego miejsca mam piękne wsopmnienia
Pozdrawiam

Czwarty dzień Mam nadzieje, ze w dzien powszedni bedzie łatwiej Irytuje mnie ta ciągła walka z soba I przekonywanie siebie ze tak musi byc Czasami się czuje jakbym chodził po krawędzi, przychodza mi mysli o zarciu i wtedy wystarczyłby malusi bodziec, nie wiem jakies: "COS" i bym przerwał to. To jest takie przepychanie sie Musze coś znalezc na czas miedzy posiłkami, co zajmnie mi mysli, ale jeszcze nie wymyslilem co, zgłaszajcie pomysły (tylko nie spacery) Ogólnie mam mieszane uczucia Ale WIEM ZE ROBIE DOBRZE I ZE WYTRWAM
karmen20 - "na złość komuś" To moze byc dobry bodziec Dzieki za pomysł Jakies pol roku temu zerwalem z pewna osobka moze to bedzie jakis sposob na to odchudzanie Moze kiedys sie spotkamy i wtedy takie przobrazenie mojej osoby byloby satysfakcjonujace :P dla mnie oczywiscie Ciekawe dlaczego sie mówi, ze zemsta jest słodka? Co do tego gubienia wagi dla Kogos, to jakos przez te tłuste zwały smalcu nie mam w sobie nadzieji na to
Mam pewna pania na gg, która tez jest "przy kosci", ale jakos nigdy nie mowila mi ze ma zamiar sie odchudzac. I szczerze powiem, ze mam wrazenie ze ona nie ma pod tym wzgledem kompleksów. Ciekawe od czego to zalezy, ze jedni chca sie odchudzac inni nie, wylaczajac oczywiscie wzgledy zdrowotne?

Jeśli chodzi o czas pomiędzy posiłkami, to chyba tylko na początku tak jest. Ja przez pierwszy tydzień po prostu siadałam, nic nie robiłam i odliczałam czas do kolejnego papu. Nic nie mogłam zrobić bo czekałam I faktycznie strasznie musiałam ze sobą walczyć, żeby nic nie wsunąć.
A teraz już jest łatwiej, bo orgaznizm się przyzwyczaił do regularnych posiłków.
A nie musisz się czegoś uczyć ,nie masz jakiś zaległych książek do przeczytania, filmów do obejrzenia itd...? Ja zawsze wszystko odkładam, więc mam spory zapasik zabijaczy czasu

Szósty dzień
Piątego nie było, bo nie mogłem się dostać na stronke Zreszta jakoś mało osób to czyta wiec chyba nic się nie stało. A tym którzy czytaja serdeczne dzieki za komentarze, sa bardzo budujace. Wiec wczoraj wieczorem muszę przyznać, że było mi super na brzusiu: tak pusciutko i wogle nie wiem jak to ująć, ale czułem się super :P
weatherwax - Grać mi się nie chce jakos ostatnio, a uwielbiałem to; Nauka - tak sie od jakiegos czasu zastanawiam nad nauka jezyka a w zasadzie dwóch: angielskiego i francuskiego, moze to jest sposob: WKUWANIE SŁÓWEK filmy i ksiazki - przeczytałem/obejrzałem wszystkie na jakie miałem ochote, wiec jak na razie odpadaja czasami wracam i ogladam/czytam na nowo cos Dziekuje za rady i odwiedzinki

Ja rowniez mam duza nadwage jak ty schudlam juz 22 kilo i mam zamiar nastepne 40- 50 schudnac a teraz nawet wierze w to ze sie uda Napewno tobie tez
Razem damy rade To forum strasznie mi pomoglo a bez niego ani rusz

katson Witaj Kasiu po Twoim wpisie mi sie jakos przyjemnie zrobiło, dzieki za te słowa Gratuluje tych 22 kilogramów, ciekawe kiedy ja tyle zgubie Ile Ci to zajeło I co robisz ogólnie, żeby zgubić te kilogramki Pozdrawiam Cie ciepło

Ciesze sie że nie zrezygnowałeś z dietki! I że do nas zaglądasz
A motywacja "na złość komuś" może troche nie grzeczna, ale chyba działa
Zadowolenie "z pustego brzusia " rozumiem, mam podobnie, az czasem sie zastanawiam czy ze mną wszystko w porządku bo ciesze sie jak jestem głodna

Ja mam koleżanke, która też jest przy kości, a poczucie wartości ma ogromne,wręcz uważa się za lepszą niż reszta u niej to już wchodzi lekko w patologie, ale mnie zastanawia skąd biorą sie u niej podstawy do takiego myslenia??? może my też moglibysm ysie tego nauczyć ???

Pozdrawiam

Dzień siódmy Chyba bede musial pic cos wzmocnionego, jak herbata mocna, bo czuje sie jakis taki, nie wiem jaki Lekko osłabiony chyba No ale walcze dalej i jakoś mniej o zarciu mysle, chociaz przychodza chwile słabosci No ale ogolnie poza lekkim bolem glowy jest dobrze Dzisiaj mija tydzień równiótki :P Myslalem zeby to jakos uczcic, ale nie mialem okazji
karmen20 - No mozna sie nauczyc asertywnosci, ale czy samemu, to nie wiem, moze. Osobiscie jestem bardzo nisko pod kreska normalnosci i nie wiem czy kiedykolwiek do niej dobije Ktos kiedys powiedzial, ze najtrudniejsza rzecz na swiecie jest zmienic siebie. Pozdrawiam ciepło