Witaj
Wpadłam, żeby Ci opisać, jak działa mechanizm niepoddawania się, mimo zawalenia diety Wczoraj jakoś tak całkiem niespodziewanie pękłam i zdecydowanie przekroczyłam wszelkie normy Ale potem wieczorkiem poćwiczyłam 75 minut, a dzisiaj wróciłam do diety. I i tak schudnę
Twoja zasada "wszystko albo nic" jest bardzo ambitna, ale szczerze mówiąc naprawdę trudno jest odchudzaćsię przez kilka miesięcy i nie zaliczyć wpadki!
No ale życzę Ci, żeby Ci się udało
Miłego dnia
Zakładki