-
kuzwa! moje piekne dzielne wojowniczki powiem Wam jedno -takich zakwasow to daaawno nie mialam!! auuu! to po tych cwiczeniach na dzialce. bylam chyba sensacja wsi, ale co tam, grunt ze pospalalam jak nalezy. tyle ze teraz zakwasy ogromniaste, jutro trzeba je rozchodzic (dzis nie dalam rady, za bardzo bola).
po drugie dzis troche zawalilam. byl szalenie wystawny obiad, mielismy gosci -wiecie jak to jest, pierwszy raz u nas itd. wiec mama sie naszykowala -pieczen z indyka w ananasach, salata (ublagalam o jogurt zamiast smietany) ,zupka pieczarkowa. no i jadlam z nimi. dawno nie jadlam obiadku z dwoch dan, bo odkad jestem na tysiacu (20 czerwiec), to starcza mi jedno. i malo wzielam ale i tak sie najadlam na fest. a potem caly dzien nic, i przed 21 dopiero sie zaczelo....jak mnie ssie to cos okropnego. zjadlam troche owocow wtedy ale nie wiele to dalo, po prostu jestem glodna! i nie rzuce sie na cos tylko dlatego, ze musialabym sie potem tlumaczyc. a po drugie dlatego, ze misiu dzis wreszcie zauwazyl, ze chyba mi sie "kobiece wciecie" odslania zza oponek w pasie (alleluja!!!) . no i weszlam na chwilke napisac i ide spac, z nadzieja ze usne. po raz pierwszy odkad jestem na diecie mam napad glodu-z wlasnej winy, pominelam podwieczorek, a kolacje wymusil na mnie brzuszek zbyt pozno...a z drugiej strony, to ten obiad zakladam ze byl jednak kaloryczny, malo go wzielam ale jednak. i tak jestem z siebie dumna bo nie zjadlam ciasta, a sama je pieklam, sama nawet na nie wisni najdojrzalszych szukalam na drzewie i je uwielbiam!!! no ale mysle sobie- to nie jest ciasto, to sie rowna du** jak szlupa -powaznie, tak wlasnie mowilam sobie i nie zjadlam
ale lezy nadal pol balchy, musze byc dzielna! o matko jak mnie ssie! ide spac bo nie wytrzymam...
a Wy sie nie zalamujcie kochane! marcysia -witaj znowu. ja jestem z Ciebie dumna ze sie nie poddalas! walcz walcz dzielnie! Ty tez Nan nie smuc sie, jestesmy z Toba, w koncu razem chcemy byc piekne!
Mam taki pomysl...jak juz schudniemy do wymarzonej wagi -a wierze, ze w koncu nam sie uda -to wyslemy sobie zdjecia sprzed i po diecie, ok? na mejla
i bedziemy sie mogly wzajemnie podziwiac w pieknych powabnych ciuchach!! co Wy na to dzielne wojowniczki zgrabnej pupy??
Trzymajmy sie wszystkie, buzka!
ps. jeeeesc (-to nie ja mowilam, to moj brzuch...)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki