-
to ja nie wiem, nie jadam ich...najlpeiej isc do sklepu i posprawdzac na opakowaniach...
a ja dzis zaplanowalam ladna diete i sie nie dam!!
-
Czesc Dziewczyny!!!
Melduje sie po tygodniu urlopu bez diety tzn. bez liczenia kalorii - bo staralam sie nie objadać i nawet chyba nieźle bo nie utyło mi sie. Waże nadal tak samo jak przed wyjazdem i wciaż 6 czeka na zrzucenie. Ale wiem, że z Wami sie uda !!!
Kupiłam ostatnio książke "Dieta South Beach" i spróbuje ja wypróbować a o efektach bede meldować na bierząco.
Pozdrawiam wszystkich
Aga
-
cini minis ma 107 cal :>
Jestem dociekliwa
-
czesc, fajnie ze nie przytylas! gratuluje!!t sie nazywa udane wakacje.
a ja bylam dzis na dzialce i pewno przekroczylam tysiaca, bo owocki wbrew pozorom maja kalorii sporo a tu co chwile cos z krzaczka, bo jak sie tyle dni nie widzi a tu sie w sloneczku usmiechaja...ale pocieszam sie ze mniejsze zlo 100kcal przekroczyc owocami niz slodyczami, nie? chociaz nie powinnam sie tlumaczyc, mial byc tysiac...
jutro mam jedzonko zaplanowane od a do z i nic nie zamierzam odstepowac. do tego jade na dietetyczne zakupy z misiem, po chelbek, serki itp.
buziaczki!!
-
Ja właśnie mam owoce na drugie śniadanko i podwieczorek, i czasami mnie przerażają, mało co tego jest a ma 100kcal :/
Dziś dzień udany, poćwiczyłam sobie-nawet przyjemnie mi to poszło, chyba kondycja się poprawiła
, a jutro basenik
!
-
czy ktos wie ile kalorii ma kotlet z ziemniakow i sos pieczarkowy?
od dzis wracam do liczenia
-
Ja nie wiem, ale czuje, ze sporawo.
Ja chyb atez zaczne cos ze soba robic. Dzis sobie pobiegalam z rana. Wymeczylam sie jak trzeba. Chyba juz z 2 dobre tygodnie nie biegalam i cos dzis mi cieko bylo, ale dalam rade.
Jestem juz po weselichu. Jadlam na nim wszystko, ale i troszke potanczylam, choc nieduzo. Ogolnie bylo super. Teraz sie biore za siebie, zeby przywitac z nowa, zgrabna firurka moich znajomych ze studiow. To juz 1,5 miesiaca tylko zostalo, wiec pora sie zabrac porzadnie do roboty.
A pogoda dzis taka, ze rower az sam sie prosi
-
no czesc!
ja dzis planuje z wyprzedzeniem kazda kalorie, bo owoce to zdradzieckie bestie, podjadasz sobie sliweczki a tu kalorie do kalorii i sie nazbiera!
wiec zaplanowalam dzielnie wszystko i w sumie zjem dzis 1015kcal
a co do wysilku-po obiadku kaseta + wyprawa do supermarketu (liczona jako spacer hihi)
generalnie wlasnie marcysia, 1,5 miesiaca i etz chce przywitac znajomych ze studiwo z nowa figura!!
musi nam sie udac!! musi!! mi waga stoi...zupelnie, ani drgnie. ale jakos sie tym nie martwie, poki co trzymam diete i ciwczenia i jakos do przodu musi pojsc! a raczej do tylu, do 6 z przodu...jak Wy teraz stoicie z waga dziewczyny?
-
Po basenie- baaaardzo zmęczona, od 12 byłam na nogach- po urzędach łaziłam z mamą i po placach do 14.30. Potem obiad i basen. Aż do teraz.
Czuje, że chudne :>
-
zgodnie z planem cwiczylam, i pierwszy raz wszysciutenkie powtorzenia!! bez odpuszczania!! wiec sie ciesze...
bylam tez na dlugim spacerku po hipermarkecie. a weselicho to ja marcysia mam w ta sobote.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki