-
Niusiuu, dziękuję, jest trochę lepiej bo jutro ostatni dzień w pracy i od razu wyjeżdżam. Wiem, że trudno będzie utrzymać dietkę ale musze odreagować ten tydzień. Dał mi solidnie w kość.
Załamana, nie żałuj, po fakcie to już nie warto
.
Lilii, cieszę sie że do mnie zagladasz, my pracocholicy musimy się wspierać. Byle do wiosny, do ciepła.
Waszko, jesteś aniołem, ja mówię i mam
. Dziękuję.
A teraz o dietkowaniu:
śniadanie juz było,
drugie śniadanie: dwa plasterki krówki light,
obiad: sałatka z pomidora, ogórka, papryki i pierś z kurczaka,
kolacja: słatka z sałaty lodowej, pomidora, ogórka, papryki i pierś z kurczaka
I jeszcze dojadłam: galaretka bez cukru, 10 orzeszków ziemnych solonych, dwa plasterki kiełbasy z musztardą.
No i piję, woda, herbata, ziółka.
Dziś nie jest najlepszy dzień i ten jadłospis jest kiepski. Zaraz się spakuję i wsiądę na rower.
Kochane, trzymajcie za mnie kciuki abym strasznie jedzeniowo nie zgrzeszyła. Obiecuję, że postaram się wybrać to co w diecie. Ale już wiem, że musze napic się wina. Poprostu mam chęć. W poniedziałek do Was wracam a moze nawet w niedzielę wieczorem.
Mocno Was ściskam w mroźny wieczór i życze udanego weekendu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki