Wątek: w Australii tez sa grubaski

Ale u mnie pustki dobrze ze Magpru do mnie wpadla bo tak by w ogole nikogo nie bylo

Eh Kaska bo my tu w Polsce z upałów ledwo zipiemy aż Ci zazdroszcze tej australijskiej zimy. Fajnie, że dość aktywnie spędziłas urlopik, okolice ładne taka inna Australia.

Pozdrawiam z tropików :P

cattibrie dziekuje za wpis No tak te upaly moga wykonczyc czlowieka a jak u mnie jest czasami z 44 stopni

katson,dzieki to jest taka temperatura w sam raz ja taka najlepiej lubie najlepiej przeniesc sie w lecie do Australii ja mieszkam w Kanadzie i tu tez lato potrafi byc gorace,
A u mnie tez pustki dziewczyny urlopuja, bo mam nadzieje ze nie siedza w lodowce
milego weekendu

Witaj Katsoniku!!!
Ja cos ostatnio zabiegana jestem, ale juz nadrobilam zalegosci u Ciebie (wcale nie bylo ich tak duzo) i teraz sie wpisuje. Zdjecia sa super a domek naprawde bajeczny. Jednak jedno zdjecie ujelo mnie bardzo. To ostatnie z widokiem tego co mialas przed domkiem. Nie wiem, moze ta gra swiatel tak zadzialala, ale jest w tym zdjeciu dla mnie jakas magia. Ta wanna jest super, tez bym tak chciala a niestety mam tylko prysznic. Kasiu walcz dzielnie, walcz bo warto. Juz masz tyle kiloskow za soba!!! Ja dopiero 5kg, ale obiecalam sobie, ze na najblizszych zakupach wezme sobie 10 kostek margaryny (u nas jest pakowana po 500g) i bede miala wyobrazenie ile juz schudlam. Mysle, ze to bedzie dobra motywacja dla mnie. Z uznaniem patrze na Twoj suwaczek i trzymam kciuki za dalsze uciekajace kilogramki. Pozdrowionka Kasiu i zycze Ci milego weekendu!!!

KASIU ZDJĘCIA SĄ SUPER.
URLOP TO URLOP, ALE TAKIE CHODZENIE TEŻ WYKAŃCZA.
JA WYJEŻDŻAM DOPIERO W PONIEDZIAŁEK ALE WRACAMPOD KONIEC WRZEŚNIA Z TYM ŻE BĘDĘ WPADAĆ . TERAZ BĘDĘ 21 LIPCA W DOMKU TO CIĘ ODWIEDZĘ NA WĄTKU.

BRAWO KASIU TAKIE SPACERY WIELE DAJA KILOGRAMKI ZNOWU BEDA ZNIKAC BUZIAKI. A PIESKI SLICZNE

Obejrzałam zdjęcia i smażąc się tu w dzikim upale nie mogę wyjść ze zdumienia, jak Ty możesz tam w KURTCE wytrzymać?!
Powiadasz, że z dietką Ci nie poszło .. No to ja rózgę szykuję - co to ma znaczyć?! To jak urlop to już matematyka nieczynna i punktów nie umiesz zliczyć?! I na talerzu za dużo?! Oj Kaśka dawaj tyłek będzie lańsko .. I pewnie jeszcze słodkości były?!

Oj .. samo MYŚLENIE o ganianiu za Tobą z rózgą mnie zmęczyło .. za gorąco .. Tym razem Ci wybaczę ..

Oj ale mi sie oberwalo od Mirielki ale co nalezalo mi sie
Tak,tak bylo duzo slodyczy bo odwiedzilysmy tam w buszu czekoladowy mlyn gdzie mozna patrzec jak robia czekoladki belgijskie a pozniej je kupic
Zdjecia czekoladek nie bedzie bo mnie zabijecie ale na zawnatrz zrobilam jedno zdjecie to wkleje
Do dzisiaj nie moge teraz zapomniec tego zapachu a kupilam tam 3 czekolady i cale male wiadrko czekoladek wybranych.To ze mamie przywiozlam polowe to sama nie wiem jakim cudem

Mirielko -juz bedzie lepiej od dzisiaj licze punkciki a od kilku dni juz jadam bardzo grzecznie

Psotulko- od tych spacerow to jeszcze zmeczenie czuje do dzisiaj

Hiiii- bedzie nam ciebie brakowac Halinko

Daniczku- dziekuje za wizytke

Misiala - slyszalam ze w Kanadzie jest pieknie .A jak dawno tam mieszkasz?


a teraz objecane zdjecie

A tu jeszcze raz zdjecie jak sie obrzeralam

[img][/img]