No co ty kochana :* moze kiedys wyprobuje twoj przepis :) hehe :D potem dam ocenke twojego pomysłu :D :) pozdraiwam buziaczki :*
Wersja do druku
No co ty kochana :* moze kiedys wyprobuje twoj przepis :) hehe :D potem dam ocenke twojego pomysłu :D :) pozdraiwam buziaczki :*
o nawet ktos zajrzal..... :roll:
No mi smakuje ta suróweczka ;)
moze i mi zaspakuje :D pozdrawiam :) tylko jabym robila to bez soli i pieprzu....
czesc, bubusku, tak czytalam, ze podobno waga ci troszke stanela. mysle, ze to dlatego ze cwiczysz. zaczynaja miesnie wazyc.
poza tym idzie ci jak zwykle super.
no laseczka na tych zdieciach, nie powiem. ale tez chyba cwiczylas wtedy, bo sylwetka wyglada na taka ubita ,wysportowana.
nio wtedy ćwiczylam - robiłam codziennie 100-200 brzuszków + siatkówka ( sks i na zajeciach) i ciagle nie bylo mnie w domu-ciągle imprezy, dyskoteki, wypady i eskapady ...ale były tez minus mojej "diety"...chorej diety. Niewiele jadłam....jak zjadłam np kawałek pizzy to całą noc ryczałam i ćwiczylam póki nie padłam...głodziłam się tez czasami.... no i byłam młodsza... ale mimo wygladu i tak wszyscy dalej mi jeździli...
ale posrtanowilam sobie że bde miała jeszcze bardziej sexowny brzuszek niż wtedy ;) ale to wymaga ode mnie czasu i cierpliwości :) dam rade ;)
Treaz jestem starsza. mądrzejsza i chce to zrobić z głowa .
A jesli o zastój chodzi to za pewne przez mięsnie - juz je powoli widze i czuje ;) niby tydzień siłki ale efekty juz sa...co to będzie za pół roku 8) fiu fiu
to faktycznie dawalas wtedy ognia, dobrze ze nabralas zdrowego rozsadku i teraz jestes jedna z najsilniejszych dietkowo, ze tak powiem, osob na forum
a z miesniami wiem co czujesz, bo jak cwicze to tez lubie jak czuje twardniejacy brzuszek nawet pod warstewka tluszczyku..
he he dzieki :oops: ...ja tam sie uważam za zwykła forumowiczke , ale bardzo miło mi czytac takie opinie na mój temat ;) podnosza jeszcze bardziej moją i tak wysoka samoocene ;) he he
a siłownia...mmmmm....ubóstwiam ;)
musze sobie z ciebi jakies guru zrobic, bo ja jestem znowoz bardzo malo pewna siebie.mam niziutkie mniemanie o sobie. ale lubie sie tez troszke. czasami jestem faaaajna :P
he he no pewnie że jesteś fajna ;) i zawsze o tym pamiętaj...bo niestety człowiek całe życie jest na siebie skazany...i trzeba siebie kochac :)
bo ja bym nie chciała żyć z kims kogo nie lubie... :P