ja juz tu bylam tylko potem wyjechalam za granice i wszystko przepadlo mam168cm i waze120 dla mnie to nie zarty to walka o zycie blagam nakrzyczcie na mnie!
Hejka, nie ma co krzyczeć, wszystko teraz w twoich rękach. Myśl pozytywnie a na pewno uda Ci się zrzucić sporo kilogramów! Pozdrawiam i życze powodzenia - daj znać jak Ci idzie.
Zakładki