Czesc dziewczynki.Dlugo mnie nie bylo.Mieszkam teraz w Hiszpanii wprowadzilam sie tu 2 tyg. temu.Nie mam w domu internetu i na razie pisze z cafejki( 1 godz. to 1.50 euro) :(
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego wekendu
Wersja do druku
Czesc dziewczynki.Dlugo mnie nie bylo.Mieszkam teraz w Hiszpanii wprowadzilam sie tu 2 tyg. temu.Nie mam w domu internetu i na razie pisze z cafejki( 1 godz. to 1.50 euro) :(
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego wekendu
No Mikamaly toś mnie zaskoczyła :D Hiszpania fajny kraj, tak mi sie zdaje. Moi rodzice byli dwa razy na walacjach i strasznie im sie podobało.Pozdrawiam serdecznie i czekamy na nowinki :D
no, chyba całkiem fajny kraj :) cieplutko tam pewnie masz, co?
a ja od listopada będę się uczyła hiszpańskiego :D
yasmin: wydaje mi się, że teraz ludzie trochę za łatwo rezygnują z małżeństwa. prosto jest powiedzieć tak przed ołtarzem, a potem za chwilę się rozwodzić.
nie mówię, że u Ciebie tak jest ;) to było tak na marginesie.
ale Ty też powinnaś walczyć o swoje małżeństwo. i tu nie chodzi chyba tylko o rezygnację z pracy, z tego pewnie i być zrezygnowała gdyby trzeba było :roll: tylko o Twoją dumę? i to, że chcesz mu pokazać, że też masz coś do powiedzenie?
mam trochę racji?
ja cały czas trzymam za Was kciuki i wierzę, że będzie dobrze
mnie to dobija, jak wciąż ktoś się rozchodzi. ludzie są ze sobą 2, 3 lata i z dnia na dzień ze sobą zrywają.
i jak być tu optymistą? :evil: :roll:
buziaki
Agassi no masz troche racji i rzeczywiście ludzie łatwo rezygnuja. Ja nie zrezygnowałam jeszcze. z parcy niezreyzgnuje, bo niby czemu mam to robic skoro przez całe trzy lata miałam awantury ze w domu siedzę, a teraz znowu naodwrót. Zreszta to nie tyle o prace chodzi a chyba raczej o to że coraz mniej moze mnie kontrolować.Przedtem nie mialam argumentow, teraz to co innego. I chyba to go denerwuje. Z drugiej strony ma wymagania żebym jeszzce z nim jeśdziła do pracy ( wyjazd sobota w nocy, powrót wieczór w sobote) a przeciez ja tez jestem zmeczona, a gdzie w tym wszystkim czas na dziecko, myslenie o jej wygodzie i tym że tęskni za rodzicami?????
Agassi tutaj nie chodzi o moją dumę, tylko poczucie że jestem zanowana ja i moja praca, moja osoba.Nie bede jak ta chorągiewka jak on dmuchnie to ja tak bede latac. nie mowy.
Apropo's hiszpanskiego to moja siostra własnie zaczeła iberystyke na Uj-cie. :wink:
yasmin: już dobrze :*
rozmawiaj z nim, aż zrozumie
a jak nie zrozumie- jego strata. powiedz mu wsyztsko, to co nam...
będzie osioł, jeżeli z Ciebie zrezygnuje :*
:D Oby zrozumiał
yasmin, słońce, nie wiem, czy cię pocieszę, ale powiem, że ostatnio mam takie same starcia z matką. to smutne. kłócę się z nią, bo nie pozwolę, by mnie poniżała. nie jestem gorsza, mimo że to moja matka, ale przecież miłość to szacunek i zaufanie. kurde, nie cierpię tego wszystkiego :evil:
Czesc dziewczynki.
Dzis jest 24stopnie-podoba mi sie tutaj.
Jedzenie to koszmar-nie moge znalezc kefiru :cry: :cry: :cry:
Mieso jest drogie ceny zaczynaja sie od 4-5 euro za kilo
Owoce i warzywa slodziutkie i cenowo jak w Polsce
Pozdrawiam :P
Cóz dzis nie mam sie czym pochwalic... Moje zdrowe odzywianie pszeszło chyba kryzys kryzysów i mówie dosyc. chciecie dowodów? Prosze bardzo:
śniadanie:
:arrow: NIC
II sniadnie :
:arrow: 2 ciastka
obiad:
:arrow: 4 ciastka, trzy wasy
kolacja( taka obiadokolacja ):
:arrow: spagetti :evil:
Jest mi wstyd :oops: , jest mi źle i chce skonczyc z tym. Głównie chodzi mi o popsilki w pracy. W domu zawsze rozsadniej jakos planuje, nawet jesli przychodze głodna jak wilk do domu.
Jeden plus na dzis to powrót do regularnego picia PU-ER.
pOSTARAM SIE CODZIEN WIECZÓR PISAC CO ZJADŁAM MOŻE TO MNIE PRZYSTOPUJE I WRÓCE NA ŁONO DETY :P
I wiecie co? Zaczęłam pisac, w koncu, może to pomoze przelac moje uczucia, zale, pragnienia. Muszę tworzyc, tworzyc tworzyc...Nie wiem jak ale próbuje.