no to slicznie! wszyscy chudną, tylko nie ja :roll: :D aaaaaa...gratuluję tyvh 700 g!!!! nie ma co sie zastanawiać, jak nie rozumiesz, to nie musisz rozumieć - najważniejsze, że spadło :!: :!: :D :D :D
Wersja do druku
no to slicznie! wszyscy chudną, tylko nie ja :roll: :D aaaaaa...gratuluję tyvh 700 g!!!! nie ma co sie zastanawiać, jak nie rozumiesz, to nie musisz rozumieć - najważniejsze, że spadło :!: :!: :D :D :D
Gratululję :mrgreen:
Aleście się rozpędziły, spokojnie :D Przpuszczam ze ta wczorajsza była nie teges a dzis jest prawidlowa.
ale i tak się cieszę :twisted:
a Ty co się tak często ważysz, co? :lol: raz w tygodniu wystarczy chyba? :twisted:
ale też gratuluję :) oby dalej też tak ładnie spadało :D
a jak ten obiadek zrobiłaś? jakiś konkretny przepis? bo lubię takie wynalazki :D
Agassi wiem wiem co pisałam itd. , ale strasznie mnie kusiło i tak sobie pomyslalam ze skoro ty się wazysz często to ja tez moge i chyba mi sie nie rzuci na głowę, to :twisted: :wink:
A co do obiadku, to żaden przepis , ja ta k czasem cos namieszam i wyjdzie smacznie :D Persi z kury, pociełam na paski, wrzyciłamdo garka z lyzka oliwy, lekko podsmazyłam, obsypałam kurkumą, przyprawą do Kebaba, troche Gyross, sół pieprz, dodałam pokrojone w ćwirtki pieczarki i dolalam wody tak zeby je nie całkeim przykryła. I gotowałm okolo 30-40 min. Do tego ugotowałam ryz mieszany Basmanti i dziki ( ten czarny) i skroilam na paski zielona papryke. Pyszności mi wyszły. zreszta ja lubię takie smaki i lubię troszke eksperymentować :D
Yasmin :D fajnie to brzmi , co zrobiłaś, ale ja bym pewnie zrobiła bez tych przypraw. Nie lubię indyjskiej kuchni. A już jak czuję curry to mną rzuca :?
Wiesz , najlepiej waż się wtedy kiedy pamietasz :D
a mi się podoba :) muszę zacząć eksperymentować z jedzeniem, z przyprawami :)
czasem można coś dobrego zrobić
my robimy ryż z chińską mieszanką mrożoną, fiksem do potraw chińskich i kurczakiem i jest pycha
albo kus kus z sosem meksykańskim, ale nie wiem z czego :P mogę spytać, bo też dobre jest :)
Hej. widze że sie nam tu pozmienialo na forum :D Troche cięzżko sie znależć :P
a u mnie dzis 1300. Wszystlko grzecznie i ładnie. Nawet zjasdłam daw kawałeczki ciasta, bo mielismy oblewanie w pracy, takie drobne sukcesy wspólne. Ale nie skusiłam na duzy kawałek, tylko odkroilłam po jednym z kazdego , malutkie. I dobrze. Zjadlam sniadnka, obiadek.
Mama kupiła Glamour, tam jest cos o dietach no i tabelki liczenia BMI i PPM. No wiec wyszło BMI w normie, Choc moja idealna waga to 64, czyli 4 kilo mniej. Czyli jest bardzo dobrze, bo nie mam nadwagi :P A PPM to około 1800, czyli zebym chudła potrzebne mi jakies 1300. też dobrze. Ciekawe ile prawdy praktycznej w tym jest 8)
prawdy sporo, ale pewnie nie do końca, bo wiadomo, że to od wielu czynników zależy :)
ładnie zjadłaś, ja się nażarłam słodyczy na wieczór, ale bez przesady, źle nie było ;)
i nie jadłam dużo oprócz tego ;)
a na forum wreszcie zaczęło się coś dziać :P przyzwyczaimy się ;)
buziaki
i dobranoc :*
Jasne ze sie przyzwyczaimy, że dobrze żo sie cos dzieje, ale ja nie bardzo libię zmainy. zawsze jestemoporna. Pózniej oczywiście sie do nich przekonuje, ale początki sa trudne.
W sumie ladnie. Nie ważyłam sie bo znowu zaspalam :? Jutro sie zważe, zobaczymy co to bedzie :D
Agassi ale wiesz że nie ilość ale jakośc jedzenia tez jest ważna. Mialaś nie jeśc słodyczy 8) Zreszta co ja mowie skoro zjadładzis kawałek czekoladowego ciasta :twisted: