Wersja do druku
Xixa a dojadłam sobie jeszcze makaronem w sosie bolońskim Knorra, 94/100 kcal. :twisted:
Podkręcam sobie metabolizm :twisted: Dawno tyle nie zjadłam 8)
a pizza pycha była, jedna z kurczakem i ananasem a druga z boczkem i cebulą. Mniam :D
I wcale sie nie przejmuje. ale jutro rygor i dyscyplina :wink:
Buźka :D
Hej Niezłomna Drużyno :D
Yasmin, czyli skoro od jutra rygor to i śniadanie obowiązkowo , prawda ??
Pozdrawiam.
Też uwielbiam pizze.
Kitola oczywiscie obwiazkowo.Jutro sobota, więc będzie naprawde porządne :D Dzis tez było ale w pracy, bo do pracy pojechałam na 6.00. Zjadłam sobie jogurt, pózniej wase z serkiem i wędlina. No a pózniej ta pizza i wieczorem ten moj" sztuczny" makaron w "sztucznym" sosie :twisted: a tam co ja sie bede .
A jak u ciebie? Dzien udany dietowo czy tak sobie?
Mikamaly
zwiedziłam Hiszpanię wzdłuż i wszeż... Chciałabym tam mieszkać zazdroszczę ci... Chociaż najpiękniejszy jest niehiszpański Giblartariat..małpki chodzące luzem itp...no i jeszcze Toledo, Barcelona kraina Don Kichota i wogóle Hiszpania - jest piękna. zazdroszczę ci. Mnie czeka chyba Belgia, hm...marnie wypada przy Hiszpanii...No i w Hiszpanii słodycze są drogie.. to na kolejny plus...
Yasmin, dzień pod względem diety bardzo taki sobie, oj, nic się nie udało.
Ale ciebie muszę pochwalić, za to śniadanko :D
a to że jesz sztuczności, to nic, ja też miałam okres na sztuczne i nic nie przemawialo mi do rozumku, az mi nie zbrzydły.
Pozdrawiam :D
Yasmin jesli chodzi o diete to waga dalej pokazuje 61kg czyli bez zmian.
Gurami to ja ci zazdroszcze ze tyle zwiedzilas w tym kraju.Ja bylam tylko w Barcelonie.
Szukam pracy.Juz miesiac jak nic nie ma. :evil:
Milego wekendu :P
http://img169.imageshack.us/img169/6991/k01of9.gif
Zaraz ide po owoce i warzywa.Wezme aparat by pokazac wam jak wygladaja tutejsze stragany.Wkleje pozniej pare fotek w temacie "upadki i wzloty" na forum "chce schudnac"
Milego dnia
http://img169.imageshack.us/img169/6991/k01of9.gif
W Hiszpani byłam miesiąc. Na Giblartarze 3 dni - to była moja podróż poślubna - ach..przez miesiąc jeździliśmy i zwiedzaliśmy..
na zachete jedna z fotek a reszta na forum -chce schudnac,temat-upadki i wzloty
[img][img=http://img301.imageshack.us/img301/3116/obraz025lm5.th.jpg][/img]
Witam :D
Mika fantastyczne zdjęcie, masz swietny aparat, bo kolory i wyrazistośc jest niesamowita. Mniam az mi slinka cieknie :D Wpadne do ciebie pózniej to poogladam jeszcze :D
Wiecie od kwietnia nie wpisywałam swojej wagiw dzienniczku. Ostani wpis jest na wage 65 kg. Dzis wpisałam 66 kg. Rano sie zważyła i okzało sie zamiats byc więcej po tych wczorajszych pizzach i innych sztucznych rzeczach jest kg mniej :shock: :shock: To tak jak po wigilii w tamtym roku.Podkrecilam metaboliz nieźle.Może ja tak raz tydzień zaszaleje to 4 kilo w miesiacu zejda idealnie :twisted: Żartuje oczywiście, takie tempo mnie przeraża :P
a disiejszy jadłospis wygląda u mnie tak:
śniadanie:
trzy wasy, piatnica, szynka, ogórek zielony, activia - wiem pochwalicie mnie
obiad:
pomidorowa z makaronem, potrawka z piersi z kury ( taki lekki gulasik) ryz brązowy surówka
Kolacja:
nie wymyslona
No mało tego troche, nie liczyłam jeszcze ale tak na oko to niewiele. Oj nie podkrece sie dzisiaj :D