Witam Was
No ja tez wogole nie ma czasu dla dieta.pl. Nauka, nauka i caly czas nauka... Przez nia nie mam juz na nic czasu. A po za tym jak i wy nic nie piszecie to mi sie parwde mowiac nie chce...
U mnie na maksa beznadziejnie...;( Wogole odbieglam od diety. Jem po2000kcal na dzien i juz przybylo mnie ok1,5kg. Waze teraz 56.7-57kg i jestem załamana...Jeszcze nigdy nie mialam takiego doła... Boje sie zeby to nie były paczatki joja...
Bardzo pragne wziasc sie na nowo w garsc, ale zaczelam na nowo jesc slodycze i teraz mnie caly czas do nich ciagnie... Musze je ograniczyc, bezwglednie... Postaram sie zmniejszyc dawke, ale tez jej tak kurczowo nie obiznac... Postaram sie jesc ok1200kcal dziennie. Jak sadzicie dobra dawka, na poczatek nowego starego odchudzania?? Pomozcie mi bo jak bede miala jojo to sie załamie...;(
Zakładki