qrcze znowu zawaliłam :/ tata przyniósł wieczorem siatę pełną truskawek (cały dzień miałam na nie chętkę ) i zjadłam chyba z 700-800 g + 6 łyżeczek miodu i skusiłam się jeszcze na to co szykowałam tacie do jedzenia czyli zjadłam trochę fasoli szparagowej z bułką tartą podsmażane na oleju, było pyszne ale jutro mi się to znowu odbije na wadze ech :/