Witam.

Jestem od ciebie na pewno sporo starsza ( 25) ale wiem i znam bardzo dobrze to uczucie które opisujesz. Też taka byłam, tez "ławki sie pode mna zarywały", i to wcale nie było fair. miałam duzo złości w sobie, ale nie udało mi sie jej prze4mienic na energie do działania. Dlatego bardzo ci gartuluje. Gratuluje także wyrozumiałej rodziny i pomcy która ci udzielaja. to ważne.

Natomiast 500 to rzeczywiście mało, jak na nastolatke i wogóle tez mało. Moze przestań liczyc a po prostu jedz zdrowe, lekkie posiłki które cie nie utuczą i a beda sycic.

Mysle że masz juz pewne doswiadczenie i wiesz co robic. Punkt dla Ciebie za ćwiczenia