Zamieszczone przez arvil33
Zwykła zazdrośc trzymaj tak dalej i powodzenia
Zamieszczone przez arvil33
Zwykła zazdrośc trzymaj tak dalej i powodzenia
Dokładnie zazdrość! Mnie też nikt nie mówił, że schudłam, a ważyłam juz mniej 13kg!!! Jak ktoś się odchudza to nie widzi ubywajacych kg. Dopiero koleżanka mnie uświadomiła. Wtedy poraz pierwszy odważyłam się wejść na wagę!Zamieszczone przez Yriaa
U siebie natomiast zauważyłam inną sytację, a mianowicie mam koleżankę szczuplutką blondynkę, która zawsze, ale to zawsze ciągnęła mnie po różnych imprezach, klubach, na zakupy ubrań, Zawsze podczas takich wojaży zakupowych narzekała jaka to ona gruba (chuda jak patyk) i nie może nic na siebie kupić Odkąd schudłam przestała mnie wszędzie ze sobą ciągnąć Też mam to sobie tłumaczyć zazdrością
Witam
Ja schudłam jak narazie z 80 na 64 kg. W pracy szefowa i koledzy ciągle mówią jak ja schudłam i jak ja to robie, ze mnie dużo ubyło itp. jest to bbbb miłe i motywuje do działania. W pracy jedna z koleżanek tez zaczęła sie odchudzac i jest mi lżej jesli, nie tylko ja rezygnuje z obiadków zamawianych na telefon, np. pizza czy buritto .
W szkole koleżanki też mówią ze mnie ubyło i że wygladam bardzo ładnie. A rodzina... Mówi że radykalna zmiana nastąpiła w moim wyglądzie.
Nie czuje od nikogo przejaów zazdrości albo niemiłych komentarzy . Jest ok, tylko mój narzeczony mówi żebym juz przestała sie odchudzac bo nie chce sie przytulac do kościotrupa
Pozdrawiam serdecznie
wlasnie to jest chyba najwieksza motywacja zazdrosc ile sie schudlo kolegów i znajomych
a
U mnie się dziwią, jak mówię coś w stylu "najpierw masa, potem rzeźba", bo uważają, że przesadzam z chudnięciem i ćwiczeniami i że nie mam z czego.
Ale zawsze miło jest posłuchać komentarzy typu "ale świetnie wyglądasz!" i "jak ty to zrobiłaś?", bez względu na to, czy się przejmuje swoim wyglądem czy nie
U mnie było tak:
- Mój chłopak który mnie trochę nie widział jak przyjechał do mnie, to był w szoku i mówił, że jest dumny.
- Koleżanki i koledzy mówią, że sie schudłam i wyglądam super
- Wujek mowil, ze jak bylam grubsza to tez bylam ladna, ale teraz jeszcze lepiej wygladam.
- Jedna kolezanka mnie nie poznala i myslala, ze moj chlopak znalazl sobie nowa dziewczyne
- Niektorzy nie mowia nic, ale wystarczy mi ich spojrzenie
Wiekszosc mnie tez jeszcze nie widziala, bo nie mieszkam w Polsce i rzadko przyjezdzam. Teraz bede na Święta, to chyba sie troche zdziwia Zwlaszcza pewnie znienawidzi mnie jedna dziewczyna, bo niestety ona bardzo przytyla, a kiedys sama wytykala mi wage i nazywala mnie Baleronem
Ja w liceum schudłam 5 kg i to było naprawdę widać, bo jestem niską osobą. Rodzina i znajomi stwierdzili, że zupełnie nie było mi to potrzebnie i że wyglądam na zabiedzoną Moja utrata wagi nie wynikała z żadnej diety, lecz była skutkiem stresu. Na szczęście po kilku miesiącach odzyskałam utracone kilogramy i to z nawiązką. O dziwo, wtedy wszyscy uważali, że wyglądam świetnie i byli bardzo zadowoleni
Zakładki