Wersja do druku
Dzień wymiarów
Postanowiłam zmierzyć wymiary rano;
:arrow: pas-99cm czyli1cm mniej
:arrow: biodra-11cm czyli 2cm mniej
:arrow: pod biustem bez zmian 90cm i dobrze
:arrow: udo- bez zmian 67cm
Myślałam,że nie będzie ubytków a jednak.
Tylko waga nadal 88kg.Może wkońcu ruszy.
Kitola-tak mam zamiar zrobić bez soli i tłuszczu ,narazie zjadłam pół mandarynki,a zaraz robię śniadanko pomidor,ogórek i sałata.
I tak jak obiecałam dzień był warzywno-owocowy,dodałam 2 jogurty naturalny ze zbożem 150g i 150 wiśniowego.
Podsumowanie dnia:
:arrow: 970 kcal
:arrow: 3litry herbatki czerwonej
:arrow: 60min gimnastyki
:arrow: 30min zakupy
:arrow: intensywna zabawa z dzieciaczkami,ale mnie wymęczyły z dobrą godzine,
dzisiaj chyba szybko zakończę dzień i koło 23 już będe w łóżku to i tak szybko,gdyż przeważnie o 1 w łóżku ląduję.
Witam widze że walczysz dizelnie i tak trzymaj kochana.
Czy już zakupy od mikołaja zrobione dla maluchów?????
wyślij mi jeszcze raz tą diete bardzo cie prosze i powiedz mi cyz ona jest skuteczna????
Xenusiu, popatrz też na jadłospisy, które przytaczałem na moim wątku. Może Ci się przydadzą.
Arleto, cieszę się z Twoich postępów. U mnie waga stoi, ale też niewiele robię, by ją zmienić. Jem ok. 2000 kcal, więc trudno o postępy.
Pozdrawiam serdecznie!
Jej.. az tyle czerwonej pijesz? Pomaga?
I masz maciupenkie biodra 8) . Wiem, sie czepiam.... Pozdrawiam :)
Witam .Przepraszam,że mnie nie było,ale miałam trochę problemów;mąż miał zapalenie płuc i jest nadal w domu pewnie do końca roku będzie na L-4 i nie lubi jak siedzę na necie,a 2 dni temu najmłodszy synek włożył klej(super glu) do buzi i musieliśmy jechać z nim do szpitala,dobrze,że tylko na strachu się skończyło.Nadodatek w sobote byliśmy na świniobiciu i miałam sporo zajęcia w kuchni.
Dietka utrzymywana ,ruch i cwiczenia też.
Miłego wieczorku.
Dzieciaki to jednak sa genialne... Ja jak bylam mala wtykalam zapalki do kontaktu :|
Maz niech zdrowieje, albo niech pozwoli na diete.pl wchodzic czesciej ;) Pozdrow Go :P Synka tez ;)
Swinkobicie :shock:
pantanal dziekuję za radę naperno bardzo sie przydadza.
Dzieciaczki maja niesamowite pomysły
Ciesze sie ze juz jestes na forum
życze miłego dnia
Witam arlete i wszystkie forumowiczki oraz panów! mam na imię mariola mam 34 lata i jestem po pierwszej ciąży,po której zostało mi 17 kg nadwagi.Mój koszmar trwa dodam że mam 160wzrostu.Synek urodził się z wadą wrodzoną nerek ma 2 latka i narazie nie moge pójśc do pracy dopóki się sprawa tych nerek nie wyjaśni.Gratuluje Ci arleto twoich osiągnięc i podziwiam.Ja cały czas próbuje ale waga ani drgnie ,mieszkam w Konstancinie, więc ostatnio nawet troche wieczorkami biegałam po parku ale kostki mi spuchły i zrobiło się jakieś zapalenie,mój najgorszy problem to trzymanie się tych pięciu posiłków i nie podjadanie między nimi.Prosze o dobre rady, czy ktoś może zna jakieś cwiczenia które można robić w domu.Bede bardzo wdzięczna.pozdrawiam mając nadzieje że kiedyś jeszcze będe szczuplejsza moja waga to 76kg.
mariola1000 bardzo dobre ćwiczenia są na
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11
sama z nich korzystałam i byłam zadowolona,a teraz już jadę ćwiczenia z płytki dvd Chcę mieć takie ciało też super.Polecam.Powodzenia w realizacji swoich celów związanych z utratą tych zbędnych 17kg.
dlaczego piszesz ze chciałąbys zobaczyc 8 z przodu????? na suwaczku jest 88??
to było niedawno,a może jakiś czas temu kupiłam nową wagę elektroniczną i pokazała mi 90kg o 2kg różni się od tej starej łazienkowej,ale już jest OK.Teraz mam już 86kg,a na nowej 88kg,więc narazie odstawiłam do szafy nową wagę i niech czeka sobie,aż zejdę do 7 z przodu (troche sobie poczeka) no i to jest to,że mam 2wątki swoje i czasami głubię się.Miłego weekendu.
Dzisiaj tylko 30min ćwiczeń,ale zato miałam jak nigdy czas dla siebie.Mąż na L-4 więc o 13 oznajmiłam,ze wychodzę sobie do miasta i do fryzjera nie było przeciwskazań tylko tekst długo nie będziesz?Nie było mnie 2godziny.Pooglądałam sobie w sklepach różności,ozdoby do korytarz świąteczne kupiłam i dzieciaczkom po zabawce , u fryzjera byłam z godzinke.Więc udany i przyjemny dzień miałam.
A nadodatek jak wróciłam o 15 to o 16 sąsiad przyjechał pochłaniaczmontować - uwinął się w godzinke.Jutro kończę sprzątać kuchnie.No i w przyszłym tygodniu ubieranie choinki i bieganie za prezentami oraz zakupy przedświąteczne.
Miłego weekendu :!:
Podsumowanie dnia;
:arrow: około 1200kcal
:arrow: 45min ćwiczeń oraz zakupy i spacer do miasta i z powrotem pioeszo(a jest kawałek drogi)
:arrow: wypite około 2 litrów
:arrow: zakupy i fryzjer.
Chce schudnac bo mam studniowke juz nie dlugio a trzeba jakos wygladac
A fryzurka ladna? :)
Jednak zrobiłam 45min ćwiczeń przed chwilką skończyłam,a teraz natrysk i zmykam do mężusia.
Brawo Arleto! Ja na razie nie mam spadku wagi, ale w pasie straciłem 1 cm. Pozdrawiam!
Witam wszystkich no i arletap przede wszystkim to wlasnie Twoj watek mnie motywowal do walki ze zbednymi kg w ciazy przytylam bardzo duzo (przed wazylam 56kg) przeczytalam ten pamietnik od deski do deski i teraz czuje sie taka ze mogee dokonac wszystkiego co tylko jest mozliwe i nie mozliwe zreszta tez :D musze Ci bardzo podziekowac ze opisujesz swoje zmagania jesli pozwolisz bede nadal sie motywowac Twoimi zmaganiami Goraco Pozdrawiam Marta mama Igorka
Hej :D
Super taki fajny dizeń i pięknie zjedzone, i w dodatku zmobilizowałaś się do cwiczeń :D bardzo się cieszę :D
I ta milsza część :D trochę zazdroszcze :D
ale niedługo też tak sobie pobuszuje po sklepikach :D w przyszłym tygodniu :D
A prezenty już ma prawie wszystkie kupione. Prawie bo dla męża nie mam. Zamówiłam z Quelle fajny sweterek i dzisiaj mnie powiadomili że nie mogą wysłać bo wszystkie już wyprzedali :?
I muszę coś innego znaleźć.
Pozdrawiam :D
RAPORCIK:
:arrow: około 1200kcal
:arrow: 2litry herbaty czerwonej
:arrow: mycie okna,sprzątanie kuchni i mycie naczyń oraz układanie ich w szafkach,30min gimnastyka,zakupy
:arrow: kupiłam sobie torebke i kozaczki
Dzień udany, jestem bardzo zadowolona ,chyba najbardziej z kozaków i torebki :!:
Witam Cię Marto,miło ,że Cię motywują moje zmagania a wież mi nie było tak lekko.No ale udało się i idzie mi raz lepiej raz gorzej.Zapraszam częściej.Trzymam kciuki za Ciebie.Wpadaj częściej.Buziaczki dla synka Igorka.
No i kupiłam też firanke fantastyczną do mojej kuchni.
Kozaczki... jak ja bym chciala kozaczki :roll: Milej niedzieli ;)
Gratuluję ze waga Ci spada. Ja od tygodnia jestem na diecie 1000 kal. Pieczywo zamieniłam na chrupki chlebek, wędline tylko na chudą drobiowa , jem warzywa głównie pomidory i ogórki (mało kaloryczne) piję slim figue , czerwona herbatę ze 3 litry wody noi najwazniejsze zeby nie chcialo sie słodyczy łykam chrom , acha i zapycham żołądek błonnikiem z ananasem i powiem wam , że nie jestem głodna. No i efekty narazie mało widoczne bo zaczynalam od 98 kg a po tygodniu 2kg mniej. No to juz coś . Nie wiem ile wytrzymam bo brak mi silnej woli alr spróbuję , wiem, że razem damy radę. pozdrawiam.
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_98_96_65.png
fajnie ze moge zagladac i co nieco moze sciagac i malpowac z Twojej dietki. Ja tez mam kozaczki ale niestety po tej ciazy tak przytylam ze nic na łydce nie moge zapiac holinder czemu w ciazy musza byc kobiety i dlaczego tak sie tyje.Ale melduje 1 kg juz za mna NO I MUSI BYC WIECEJ.Pozdrawiam. :D
Witam i pozdrawiam. Dziękuje za cwiczonka postaram się coś wykorzystac jak synek idzie spać.Mam takie pytanie czy ktoś słyszał o takiej przychodni leczącej otyłośc która mieści się w wa wie i nazywa się SABA bo ja dowiadywałam się o konsultacje i koszt takowej wynosi 150 zł.Podobno wszystko oblicza komputer no i czy można temu zaufać,no bo 150 żl to nie jest mało,przynajmniej dla mnie.Będe wdzięczna za informacje i dzięki jeszcze raz Arletko za cwiczonka.pozdrawiam.
Witaj martaw ja też sporo przytyłam po ciążach;po pierwszej z 78-104 i zeszłam do 92 kg tylko,a po drugiej to już się sporo nazbierało z 92-117kg,zeszło do 112kg przez rok nic ze sobą nie robiłam,a po roku postanowiłam wziąść się za siebie i wsumie od lutego do dzisiejszego dnia straciłam sporo 26kg i walczę dalej,mój cel to 70kg.
Mariolo - najlepiej pogadać z dziewczynami z Warszawy jest ich tu sporo może one coś wiedzą o tej przychodni,bo ja bladego pojęcia nie mam.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.Trzymam za dietkowanie i odwiedzinki na moim wątku.Zapraszam częściej.
Jutro robimy totalne przedświąteczne zakupy w supermarkecie i choinke kupujemy,a jak wrócimy to ją z dziećmi będziemy ubierać-przewaga słodyczy dla moich słodkich pamperków.
Porządki już zrobione na cacy.
Ja byłam w czoraj znowu na zakupach ale malutkich ,jak wracałam z kościoła to zaszłam do sklepiku Wszystko za 4,50 zł i kupiłam świeczki,oraz porcelanowe 2 aniołki.Mam fioła na punkcie świeczek i porcelanowych pierdołek.Co roku kupuję 1 lub 2 porcelanowe ozdóbki na choinke.
Dietkowanie w normie ale narazie na 1200kcal.Gimnastyka troszke krótsza bo 30min lecz więcej sprzątania więc ruch i tak jest.
Miłego wieczorku.
Mąż jeszcze na L-4 do świąt albo do Nowego Roku,ale od stycznia już będe częściej bo mąż do pracy wraca znowu.
http://images4.fotosik.pl/212/a7f00a2b7453371f.gif
kotusaga-dasz rade,super 2kg w ciągu tygodnia Gratulacje,też tak chcę.
Zobaczysz z nami zrzucisz ten ciężki balast.
http://images4.fotosik.pl/212/a7f00a2b7453371f.gif
A jednak ,skusiłam się i zrobiłam 60min ćwiczeń przed chwilką skończyłam!
Teraz zmykam się myć.
Dzięki za wiarę we mnie arletap, juz tyle razy sie odchudzalam . Przed ciążami wazylam 60 kg przy wzroscie 173 cm. Potem .... no juz wiadomo waga wachcala sie miedzy 85 - 100. Raz chudlam raz tylam. stosowalam najrozniejsze diety i kwasniewskiego na tlustym jedzonku - efekt byl ladny 15 kg mniej wciagu 3 mies , i glodowki i cambrige . ale to wszystko na nic. nawet mialam liposukcję - sciąganie tłuszczyku z brzucha - ale to droga impreza i tak naprawdę nie jestem zadowolona. po ostatniej ciąży (3) znowu pozwolilam sobie na podjadanie slodycze, pizze. Za pół roku wracam do pracy i chciałabym jakoś wyglądać. mam juz dośc kupowania worków zamiast ubrań. Wiem, że moge schudnąć . Znalazłam tę stronkę w necie i Twój pamiętnik. Podziwiam Cię że tak szybko schodzą Ci kg. Ze masz mimo wszystko silna wolę. Ale widze że kuszą cie słodycze. Jażyc bez nich nie mogłam ale kupiłam CHROM ORGANICZNY i pomaga nie chce mi się wogole słodyczy. Spróbuj. Ja narazie się trzymam nawet super odchudzam się od zeszłej niedzieli a juz po 2 cm w obwodzie mniej. A to motywuje do dalszego działania. pozdrawiam wszystkich...pa. :D
http://straznik.dieta.pl/show.php/us...g_98_95_65.png
Gratuluje wytrwalosci w dietkowaniu.Jestem z ciebie dumna :)
Dziekuje rowniez za pamiec o mnie :)
Hmm... Mnie cwiczenia kusza zazwyczaj jak juz leze w lozku i jestem polprzytomna... A zapal mija rano :)Cytat:
Zamieszczone przez arletap
kotusaga-gratulacje tego ubytku,fajnie ,że narazie ci idzie nieźle.
U mnie na początku szło nieźle a teraz powoli ale skutecznie.I nie poddam się będe walczyć dalej.Trzymaj się.
Martii -w czoraj było kiepsko zero ćwiczeń,ale za to dużo biegania po supermarkecie więc nie jest źle,dzisiaj będe ćwiczyć lecz jeszcze nie wiem ile na to czasu poświęce.
katsonku-ja też dziękuję za pamięć o mnie.Trzymaj się cieplutko.
Dzisiaj byliśmy po choinke bo w czoraj był problem z nią i nie było.
Choinke dostaliśmy i bardzo tanio bo za 10zł cienta 2,5 metra czubek ściełam aby weszła do pokoju.Teraz jest już ubrana ale dzieciak.ów odgonić nie możemy bo już cukierki wypatrzyły.Starszy już zaliczył choinke 1:0 dla Patryka już raz ją przewrócił,a do Wigilii jeszcze 4 dni.
Pozdrawiam serdecznie.
Dietka OK 1200kcal.
http://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gifhttp://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gifhttp://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gifhttp://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gif
Niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie no i radość będzie wszędzie!
http://images4.fotosik.pl/256/53d149b03c1ea9eb.gif
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia.
http://images1.fotosik.pl/309/cc3563b05b4e05c9.gif
W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
gdzie gasną spory, goją się rany
życzę wam zrowia, życzę miłości,
niech mały Jezus w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta,
kochanej twarzy, co rano budzi,
i w okół pełno życzliwych ludzi.
To życzenia dla Wszystkich którzy tu zaglądają!!!
Akcja adwentowa.
:arrow: 1200kcal
:arrow: 2,5litra herbaty czerwonej
:arrow: 60min ćwiczeń i ubieranie choinki
:arrow: ubieranie choinki i ćwiczenia
Podsumowanie akcji adwentowej;
:arrow: 1275kcal
:arrow: około 3 litrów herbaty
:arrow: 60min ćwiczeń oraz znowu zakupy
:arrow: maseczka z glinki zielonej ogórkowa na twarz.
No i teraz siedzenie na necie.
Dzisiejsze jedzonko;
:arrow: 3jajka sadzone i kromka ciemnego chleba z pestkami dyni.
:arrow: rosół z makaronem
:arrow: kawunia z mleczkiem
:arrow: 1 mandarynka
:arrow: 2 kromki chleba z pestkami dyni i z kiełbasą słoikową oraz ketchupem
Wesołych świąt i szczęsliwego nowego roku dla wszystkich małych i dużych grubasków :D :D :D :D i żeby każdemu z nas spełniły się jego najskrytsze marzenia :wink: :wink: :wink: :wink: .Arletko bardzo miłe życzenia, wiesz co, aż mi się ciepło zrobiło na serduszku,musi być z Ciebie fajna kobitka.pozdrawiam :D
Spokojnych...
To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,
przy stołach są miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.
To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
widząc, jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.
o właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.
Życzę Wam w te Święta
magicznych chwil, pełnych miłości,
szczęścia i spokoju.
http://ekartki.sarbak.pl/kartki/21/269.jpg
***
Grażyna
Dzięki Wszystkim za życzenia świąteczne!!!
http://images1.fotosik.pl/309/3cf6900120f0e571.jpghttp://images4.fotosik.pl/256/2a3f86f6c43c36ca.jpghttp://images2.fotosik.pl/300/726da3eba490689c.jpg
A tak dzień minął sprzątająco-mam posprzątane już mieszkanko,jutro będe piekła ciasta i zrobię sałatke warzywną i to wszystko.Jeszcze tylko w Wigilie sałatke owocową i można świętować.
Podsumowanie Dnia;
:arrow: 1000kcal
:arrow: sprzątanie mieszkania i 60 min ćwiczeń
:arrow: 3litry herbaty
:arrow: mycie włosów i necik teraz i jeszcze wieczorkiem
Dozobaczyska wirtualnego po 22.