Na początku przepraszam jak powtarzam temat.Mam te zdolności do kopiowania .
No to tak...Może piszmy tu czemu wczoraj się nie dałyśmy.Co nas kusiło ale powiedziałyśmy"NIE".I co zrobiłyśmy by nie zjeść czekolady/pizzy/schabowego.

Zaczynamy
-nie kupiłam ciastek w sklepie chociaż przechodziłam koło nich ze trzy raz i tak ładnie mnie prosiły bym je wzięła
-nie tknęłam ciastek w domu,mimo że miałam ochotę zjeść wszystkie

Pomyślałam że będzie jeszcze czas żeby je zjeść a wtedy będę smakować jeszcze lepiej A jak zjem dzisiaj to jutro obudzę się zła.